Mija siedemdziesiąt lat od słynnej przemowy Winstona Churchilla o „żelaznej kurtynie", której cień padł na Europę. To był symboliczny początek „zimnej wojny".
W lutym 1946 r. Józef Stalin wygłosił w Moskwie przemówienie o wybitnie konfrontacyjnej, wojennej wymowie. Generalissimus mówił o bloku państw kapitalistycznych, imperialistycznych, w którego sens jest wpisana wojna.
Odpowiedź „Zachodu" padła
z ust Winstona Churchilla, który na zaproszenie prezydenta Stanów Zjednoczonych wygłosił w Fulton w stanie Missouri przemówienie (słynne „Iron Curtain Speech"), będące symbolicznym aktem rozpoczęcia konfrontacji z blokiem sowieckim.
Churchill przyjechał do Fulton pociągiem, a w drodze towarzyszył mu gospodarz, prezydent Harry Truman. Truman zapoznał się w trakcie jazdy z tekstem przemówienia i uznał je za doskonałe, obsypując Churchilla komplementami.
Brytyjski premier przemawiał do słuchaczy na wielkiej auli Westminster College. Już na wstępie zdobył sympatię Amerykanów, gdy witając gości, wymienił na koniec prezydenta Trumana, żartując delikatnie „last but certainly not least", po czym na sali rozległy się sympatyczne śmiechy.
Przemowa była napisana kapitalnym, lekkim językiem. Churchill zwracał się do Amerykanów, wskazując, że ich kraj stał się kolebką nowoczesnych myśli demokratycznych. Następnie przeszedł do analizy wypadków politycznych.
Powiedział o dwóch bezwzględnych „bandziorach" rujnujących świat - wojnie i tyranii. I gdy podsumował kwestie związane z niedawną wojną, zwrócił uwagę na fakt, iż świat żyje podzielony na dwie strefy. W jednej z nich rodziny mogą cieszyć się prawdziwą wolnością, w drugiej zaś są poddane rządom tyranii. Wolny świat Zachodu wyrasta, według myśli Churchilla z tradycji wywiedzionej od swobód określanych w Magna Carta, Habeas Corpus Act czy wreszcie w amerykańskiej Deklaracji Niepodległości. Te wolności przynależne człowiekowi, te prawa do życia wolnego i godnego, do wybierania swoich rządów w wolnych, demokratycznych wyborach zostały według brytyjskiego premiera pogwałcone w części świata podległej Stalinowi.
„Cień padł na scenę do tej pory rozświetloną zwycięstwem Aliantów" - powiedział Churchill. A potem dodał znamienne:
„Od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad Adriatykiem żelazna kurtyna zapadła w poprzek kontynentu". I właśnie z tego względu relacje amerykańsko-brytyjskie zyskały jeszcze na znaczeniu.
Churchill nie był pierwszym, który użył w opisie politycznych podziałów świata terminu „żelazna kurtyna", lecz to właśnie jego słowa w tym kontekście stały się najbardziej znamienne, w
yznaczając wyraźną cezurę w historii świata i stanowiąc symboliczny początek „zimnej wojny".
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
MŁ