GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Cruz chwycił nowy wiatr w żagle

Opadł pył bitewny po tzw. superwtorku – najbardziej intensywnym dniu amerykańskich prawyborów. Bój szedł o delegatów, których głosy przesądzą o nominacjach na konwencjach partyjnych.

Opadł pył bitewny po tzw. superwtorku – najbardziej intensywnym dniu amerykańskich prawyborów. Bój szedł o delegatów, których głosy przesądzą o nominacjach na konwencjach partyjnych. O ile u Demokratów sytuacja wydaje się klarowna, o tyle u Republikanów daleko do jednoznaczności.

Drugi wynik w postaci poparcia 144 delegatów (łącznie: 161) otrzymał Ted Cruz, za Trumpem 203 (łącznie 285). Cruz zdecydowanie chwycił wiatr w żagle. Dynamika wzrostu poparcia dla niego jest wyraźna, szczególnie wobec trzeciego Marco Rubio (71, łącznie: 87), pupilka partyjnego establishmentu. A ten przerażony, że nominacja Trumpa to prosta droga nie tylko do przegranej w wyborach prezydenckich, ale i do Senatu, będzie musiał postawić na Cruza. Ponadto Cruz może zagospodarować głosy chrześcijańskich fundamentalistów, do tej pory popierających Carsona. Warto przypomnieć, że w sondażach Trump cieszy się poparciem ok. 35 proc. Republikanów – np. w Nevadzie dostał 45,9 proc. Wobec 53,7 proc. oddanych na jego przeciwników. Jeśli Cruzowi dane będzie samotnie stanąć przeciw Trumpowi, wszystko jeszcze może się zdarzyć.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Piotr Jackowski