Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Odważna decyzja Andrzeja Dudy. Po śmierci chce...

Czasem jest to akt odwagi kogoś z rodziny, czasem nawet osoby zupełnie obcej, która darowuje swój organ - to przede wszystkim nerki.

Andrzej Hrechorowicz/prezydent.pl
Andrzej Hrechorowicz/prezydent.pl
Czasem jest to akt odwagi kogoś z rodziny, czasem nawet osoby zupełnie obcej, która darowuje swój organ - to przede wszystkim nerki. Ale to także często taki swoisty gest, o którym mówił Ojciec Święty Jan Paweł II. Mówił o geście wielkiej etyki i wielkiego dobra, wielkiego daru, jakim jest podjęcie decyzji o tym, że twój organ będzie oddany albo w momencie, w którym rodzina się na to godzi - mówił wczoraj prezydent Andrzej Duda. Zaapelował do Polaków, aby rozważyli zgodę na oddanie po śmierci swych narządów do przeszczepu. Sam również podpisał deklarację woli, by zostać dawcą.

Wczoraj wieczorem prezydent wziął udział w otwarciu XII Sympozjum Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego. Uroczystość odbyła się z okazji 50. rocznicy pierwszego udanego przeszczepienia nerki w Polsce.

Według Andrzeja Dudy wielu ludzi decydując się na zostanie dawcą, „ma poczucie tego, że ich śmierć, czy też śmierć osoby im bliskiej ma jakiś jednak dodatkowy sens”.

Że wprawdzie on nie będzie dłużej żył, ten najbliższy, czy ja sam, ale komuś pomogę, komuś to uratuje życie, komuś to przedłuży możliwość pozostania tutaj z najbliższymi, często życia dla nich

- zaznaczył prezydent.

I to też jest w transplantologii niezwykłe - że to zawsze jest ta swoista współpraca - z jednej strony pacjent, z drugiej strony ten, kto podejmuje tą niezwykle ważną i potrzebną decyzję

- dodał.

Andrzej Duda podpisał też oświadczenie woli o przekazaniu po śmierci swoich narządów do przeszczepu.
 
Kolejka oczekujących na przeszczepienie nerki w Polsce 3-krotnie przekracza liczbę dokonywanych operacji w roku kalendarzowym.

 



Źródło: niezalezna.pl,prezydent.pl,fakt.pl

pb