Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS!
Zamów już TERAZ!
Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Niecodzienne kolędowanie czeka mieszkańców Olsztyna. W środę, w święto Trzech Króli Caritas Archidiecezji Warmińskiej, Stowarzyszenie Forum Prorodzinne oraz Radio Olsztyn zapraszają wszystkich na Koncert Charytatywny „Rodziny – Rodzinom”, w czasie którego będzie można posłuchać kolęd i pastorałek w wykonaniu rodziny Pospieszalskich.
Do wysłuchania tych nietypowych, energetycznych i wpisanych we współczesne muzyczne gatunki kolęd, w wykonaniu czternastoosobowego muzycznego rodzinnego klanu Pospieszalskich, już zachęcaliśmy. Ale olsztyński koncert jest bardzo szczególny. Po pierwsze odbędzie się w wielkiej hali Uranii, gdzie takie wspólne śpiewanie (artyści zawsze wciągają publiczność do muzykowania) stanie się udziałem ponad 2 tys. olsztynian. Po drugie, przyświeca mu zbożny cel. Bilety na to wydarzenie stanowią cegiełki za dobrowolną ofiarę (nie określono ceny, każdy daje, ile może). Co najważniejsze, zebrane w ten sposób środki przeznaczone będą na organizację wypoczynku zimowego dla dzieci ewakuowanych z Mariupola i przebywających obecnie w Ośrodku Caritas w Rybakach. Jak widać, każdy może przyczynić się do uśmiechu i radości młodych ludzi, którzy pozostawili rodzinne strony w ogarniętej wojną części Ukrainy.
Za olsztyńskim koncertem stoi ksiądz Piotr Hartkiewicz z Ośrodka Caritas w Rybakach, człowiek, o którym mówi się, że pomysłami obdzieliłby kilka osób, a jego doba ma 40 godzin. Co on sam mówi o koncercie? – Myślę, że to gest naszej solidarności. A wiem, że ucieleśnić solidarność z działaniem na rzecz kogoś, kto jej potrzebuje, to tak samo ważne, jak czasami trudne. My swoją gościnnością wspieramy już drugą grupę uchodźców w ciągu roku. Tak pojmujemy istotę naszego dzieła pomocy. Chcemy też pokazać w czasach, kiedy słowo uchodźca zaczyna być naznaczone złą konotacją, że uchodźca to nasz brat, siostra. I jeszcze wpisuje się to w czas kolędowania, czas poświąteczny, gdzie wszyscy mamy w tradycji przyjmowanie pod dach wędrowców. Osobiście chcę uczulić też wszystkich na to, abyśmy w zagonieniu, zapracowaniu, w tym tempie życia, nie zatracili poczucia pomocy, wsparcia, wyjścia naprzeciw człowiekowi – dodaje inicjator koncertu.
Kiedy 20 lat temu Pospieszalscy nagrali znakomity album kolędowy, ten szybko stał się przebojem, a ich wspólny koncert z przedstawicielami innego muzykującego rodu, Steczkowskich, to nadal chętnie odtwarzany materiał publicznego radia. Dzisiaj, kiedy ówczesne dzieci Janka, Mateusza czy Marcina są już profesjonalnymi muzykami, to rodzinne granie wkroczyło na poziom najwyższego artyzmu. A w zespole są też kolędnicy, których wówczas, kiedy powstawał oryginalny program, jeszcze nie było na świecie. Warto wiedzieć, że nazwiska muzyków tego rodu zasilają tak znakomite muzycznie projekty, jak zespoły: Michała Urbaniaka, Voo Voo, Zakopower, Arka Noego, Raz Dwa Trzy czy Wojciecha Mazolewskiego. Większość muzykujących krewnych to multiinstrumentaliści, a to sprawia, że koncerty to nie tylko wspaniałe muzykowanie i śpiewanie, ale prawdziwy show estradowy.
Dzisiaj dwa pokolenia artystów to przykład nie tylko postaw patriotycznych, wierności naszej chrześcijańskiej kulturze, ale również emanacja pięknej tradycji – wartości, którą jest już nie tylko katolicka rodzina, ale jej spoiwa: wiara, wzajemne wsparcie, wspólna pasja muzykowania i miłość – pielęgnacja wiekowej polskiej tradycji.
Ten sam kolędowy program Pospieszalscy zaprezentują w niedzielę, 10 stycznia w warszawskiej sali Palladium (detale: www.palladium.art.pl).
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Do wysłuchania tych nietypowych, energetycznych i wpisanych we współczesne muzyczne gatunki kolęd, w wykonaniu czternastoosobowego muzycznego rodzinnego klanu Pospieszalskich, już zachęcaliśmy. Ale olsztyński koncert jest bardzo szczególny. Po pierwsze odbędzie się w wielkiej hali Uranii, gdzie takie wspólne śpiewanie (artyści zawsze wciągają publiczność do muzykowania) stanie się udziałem ponad 2 tys. olsztynian. Po drugie, przyświeca mu zbożny cel. Bilety na to wydarzenie stanowią cegiełki za dobrowolną ofiarę (nie określono ceny, każdy daje, ile może). Co najważniejsze, zebrane w ten sposób środki przeznaczone będą na organizację wypoczynku zimowego dla dzieci ewakuowanych z Mariupola i przebywających obecnie w Ośrodku Caritas w Rybakach. Jak widać, każdy może przyczynić się do uśmiechu i radości młodych ludzi, którzy pozostawili rodzinne strony w ogarniętej wojną części Ukrainy.
Za olsztyńskim koncertem stoi ksiądz Piotr Hartkiewicz z Ośrodka Caritas w Rybakach, człowiek, o którym mówi się, że pomysłami obdzieliłby kilka osób, a jego doba ma 40 godzin. Co on sam mówi o koncercie? – Myślę, że to gest naszej solidarności. A wiem, że ucieleśnić solidarność z działaniem na rzecz kogoś, kto jej potrzebuje, to tak samo ważne, jak czasami trudne. My swoją gościnnością wspieramy już drugą grupę uchodźców w ciągu roku. Tak pojmujemy istotę naszego dzieła pomocy. Chcemy też pokazać w czasach, kiedy słowo uchodźca zaczyna być naznaczone złą konotacją, że uchodźca to nasz brat, siostra. I jeszcze wpisuje się to w czas kolędowania, czas poświąteczny, gdzie wszyscy mamy w tradycji przyjmowanie pod dach wędrowców. Osobiście chcę uczulić też wszystkich na to, abyśmy w zagonieniu, zapracowaniu, w tym tempie życia, nie zatracili poczucia pomocy, wsparcia, wyjścia naprzeciw człowiekowi – dodaje inicjator koncertu.
Kiedy 20 lat temu Pospieszalscy nagrali znakomity album kolędowy, ten szybko stał się przebojem, a ich wspólny koncert z przedstawicielami innego muzykującego rodu, Steczkowskich, to nadal chętnie odtwarzany materiał publicznego radia. Dzisiaj, kiedy ówczesne dzieci Janka, Mateusza czy Marcina są już profesjonalnymi muzykami, to rodzinne granie wkroczyło na poziom najwyższego artyzmu. A w zespole są też kolędnicy, których wówczas, kiedy powstawał oryginalny program, jeszcze nie było na świecie. Warto wiedzieć, że nazwiska muzyków tego rodu zasilają tak znakomite muzycznie projekty, jak zespoły: Michała Urbaniaka, Voo Voo, Zakopower, Arka Noego, Raz Dwa Trzy czy Wojciecha Mazolewskiego. Większość muzykujących krewnych to multiinstrumentaliści, a to sprawia, że koncerty to nie tylko wspaniałe muzykowanie i śpiewanie, ale prawdziwy show estradowy.
Dzisiaj dwa pokolenia artystów to przykład nie tylko postaw patriotycznych, wierności naszej chrześcijańskiej kulturze, ale również emanacja pięknej tradycji – wartości, którą jest już nie tylko katolicka rodzina, ale jej spoiwa: wiara, wzajemne wsparcie, wspólna pasja muzykowania i miłość – pielęgnacja wiekowej polskiej tradycji.
Ten sam kolędowy program Pospieszalscy zaprezentują w niedzielę, 10 stycznia w warszawskiej sali Palladium (detale: www.palladium.art.pl).
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zobacz więcej
Niezależna TOP
