We Wrocławiu rozpoczął się spektakl „Śmierć i dziewczyna”, w którym na scenie odbywać ma się akt seksualny sprowadzonych z zagranicy aktorów pornograficznych, a w przedstawieniu bierze udział dziecko. Spektakl w teatrze kierowanym przez posła z partii Ryszarda Petru, Krzysztofa Mieszkowskiego spotkał się z licznymi protestami. Do wstrzymania premiery wzywało również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które pieniędzmi podatników dotuje ten teatr. Dziś wieczorem ok. 150 osób modliło się po jednej stronie ulicy, zaś przed samą premierą kilkunastoosobowa grupa utworzyła "kordon" przed wejściem do budynku.
Pokojową manifestację modlitewną organizowała Krucjata Różańcowa - w czasie, gdy odbywał się pornograficzny "spektakl" mieszkańcy odmawiali różaniec.
fot. Robert Krauz
fot. Robert Krauz
W pewnym momencie przed drzwiami teatru uformował się łańcuch osób, które nie wpuszczały ludzi do teatru.
fot. Robert Krauz
fot. Robert Krauz
W tym czasie organizatorzy modlitwy kilkakrotnie przez megafony informowali, że główne zgromadzenie odbywa się po drugiej stronie ulicy. Wtedy część zgromadzonych przed teatrem, głównie osób starszych przeniosło się do grupy modlącej się
fot. Robert Krauz
Po kilku minutach policja, która była na miejscu, zabrała ludzi protestujących w środku i przed wejściem do teatru, do wozów policyjnych. Ok. 20 osób zostało zatrzymanych.
fot. Robert Krauz
fot. Robert Krauz
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
sp,rk