Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Z konwencji PiS o uchodźcach. "Ten rząd przyjmuje rozporządzenia z Berlina" WIDEO

- Sprawa uchodźców jest bardzo poważnym problemem całej Europy.

@Refugees
@Refugees
- Sprawa uchodźców jest bardzo poważnym problemem całej Europy. To nie jest tak, że my możemy się odwrócić do tego problemu plecami  - przyznaje Joanna Lichocka, kandydatka PiS w wyborach parlamentarnych, ale równocześnie podkreśla, że rząd Platformy Obywatelskiej...: "niczego nie ustala, ten rząd przyjmuje rozporządzenie z Berlina".

Dzisiaj w Warszawie odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości, na której obecna była również nasza reporterka Cyntia Harasim. Pytała polityków PiS m.in. o najważniejszy problem ostatnich dni, czyli sprawę uchodźców

- Platforma coś ustali, na coś się zgodzi, a ewentualnie rząd Pis będzie musiał wykonać? - dociekała.
- Niestety, wiele na to wskazuje, że oni godzą się na wszystko. Przecież premier Kopacz mówiła o 2.200 emigrantach, potem powiedziała, że może być ich więcej – przypomniał Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS. - Teraz mamy dyktat Brukseli, że to ma być 12 tysięcy emigrantów.

- Jest istotne, aby rozróżniać uchodźców od emigrantów. Ci ludzie rzeczywiście narażają swoje zdrowie i życie, ale płyną do Grecji z Turcji, a w Turcji nie grozi im śmierć. Ci ludzie chcą przyjechać do Niemiec, aby poprawić swoje warunki życia. Trzeba o tym pamiętać - tłumaczy poseł Błaszczak. - My mamy obowiązek, aby przyjmować uchodźców polskiego pochodzenia, choćby z Donbasu. Przyjechało tylko 178 takich osób. I to z trudem. To było skandaliczne, to było żenujące.
 
Z kolei Joanna Lichocka, kandydatka PiS (numer 1 listy kalisko-leszczyńskiej) mówi stanowczo:

- Ten rząd niczego nie ustala, ten rząd przyjmuje rozporządzenia z Berlina. Tak robił Donald Tusk, tak robi premier Kopacz. Tutaj nie ma żadnej dyskusji, oni nie reprezentują polskiej racji stanu.

- Sprawa uchodźców jest bardzo poważnym problemem całej Europy. To nie jest tak, że my możemy się odwrócić do tego problemu plecami. Uważam, że akcja polskich parafii, które zapraszają rodziny uciekinierów z Syrii jest dowodem wielkiej szlachetności, ale też chrześcijańskiego obowiązku wobec bliźnich - tłumaczy J. Lichocka. - Ale czym innym jest ratowanie rodzin, które uciekły przed śmiercią, a czym innym wpuszczanie emigrantów ekonomicznych.


CAŁA ROZMOWA - WYSŁUCHAJ

 



Źródło: niezalezna.pl

gb,Cyntia Harasim