Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

A4 autostradą Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Fundacja Prudentia et Progressus zbiera podpisy pod wnioskiem o nazwanie autostrady A4 imieniem Żołnierzy Wyklętych.

Wikipedia
Wikipedia
Fundacja Prudentia et Progressus zbiera podpisy pod wnioskiem o nazwanie autostrady A4 imieniem Żołnierzy Wyklętych. Działacze chcą po jesiennych wyborach zgłosić taki wniosek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – To byłaby doskonała forma uczczenia pamięci żołnierzy podziemia antykomunistycznego – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Grzegorz Piątkowski, przewodniczący Społecznego Komitetu Uczczenia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Inicjatywa Autostrada A4 – Autostrada Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest dobrze przyjęta przez internautów i środowiska patriotyczne. W kilka dni pod wnioskiem podpisało się kilkaset osób. Fanpage na Facebooku polubiło już blisko tysiąc internautów. – Zbieranie podpisów pod wnioskiem idzie bardzo sprawnie. Byliśmy już w Krakowie i Tarnowie. Planujemy również wizyty w kolejnych miastach – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Grzegorz Piątkowski. Jak tłumaczy, wkrótce poznamy komitet honorowy akcji. W promocję włączył się znany raper Tadeusz Polkowski „Tadek”, który w swojej twórczości wielokrotnie nawiązuje do Żołnierzy Wyklętych. 

– Niezłomni to obrońcy naszej wolności i niepodległości. Ciągle jednak wielu Polaków o nich nie słyszało. Taki symbol jak nazwanie autostrady biegnącej z zachodu na wschód ich imieniem pozwoliłby przywrócić Wyklętych

– zwraca uwagę Grzegorz Piątkowski. 

Pomysł podoba się Tadeuszowi Płużańskiemu, prezesowi Fundacji „Łączka”, autorowi wielu publikacji na temat Żołnierzy Niezłomnych. – Jest świetny – mówi krótko. – To jest najdłuższa autostrada w Polsce. Uczęszczana przez wielu obcokrajowców, więc wielu z nich mogłoby dzięki temu poznać część polskiej historii. Jeżeli dodać do tego, że poszczególne zjazdy z autostrad dostawałyby imiona poszczególnych Niezłomnych, to byłby bardzo istotny element oraz kolejny etap odkłamywania ich historii – dodaje Płużański. 

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Jacek Liziniewicz