Piętnaście lat temu rozpoczął działalność Instytut Pamięci Narodowej. Ta instytucja to bez wątpienia największy sukces Polski po 1989 r. Ostoja wolności, przywracania prawdy historycznej, a przez to również polskiej tożsamości we wszechogarniającej postkomunistycznej rzeczywistości. IPN odegrał wyjątkową rolę – szedł przecież pod prąd ustaleń okołookrągłostołowych. Ten niebywały sukces Instytutu nie byłby możliwy bez jednego człowieka. Gdyby nie wyjątkowa odwaga, doskonały zmysł organizacyjny, prawdziwy patriotyzm i mądrość śp. prof. Janusza Kurtyki, IPN byłby pewnie jedną z kilku niemrawych instytucji powołanych do przywracania prawdy historycznej, a w rzeczywistości pozostających na marginesie życia publicznego i dających ciepłe posady kilku nienarażającym się władzy historykom. Janusz Kurtyka zgromadził w Instytucie rzeszę młodych historyków. Zapewnił im wolność badań naukowych, a w IPN-ie stworzył ogromny dom wydawniczy. Rozpoczął gigantyczną operację udostępniania archiwów komunistycznych służb, zdejmując z nich tym samym ochronę tajności. Polacy dostali prawo, by znać prawdę o przeszłości – w ogromnej mierze nie mieliby go bez prof. Kurtyki.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Katarzyna Gójska-Hejke