10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Polska poważnie zagrożona. „Musimy pytać Tuska o bezpieczeństwo energetyczne”

Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej odniósł się do niepokojących informacji ws. spadku dostaw gazu z Rosji.

Patryk Luboń/Gazeta Polska
Patryk Luboń/Gazeta Polska
Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej odniósł się do niepokojących informacji ws. spadku dostaw gazu z Rosji. W ocenie prezesa PiS odpowiedzialność za obecną sytuację energetyczną kraju odpowiada rząd PO-PSL i to właśnie Donalda Tuska należy pytać o zagwarantowanie bezpieczeństwa energetycznego.

- Mamy spadek dostaw i to bardzo duży spadek dostaw dobowych z Rosji i nie można na to wydarzenie patrzeć inaczej, niż z pewnej perspektywy odnoszącej się do ostatnich kilku lat, w szczególności ostatnich 7 lat i rzadów PO-PSL. Za czasów naszych rządów przeświadczenie że musimy być zabezpieczeni, jeśli chodzi o dostawy gazu, było podjęte jako podstawowa przesłanaka naszej polityki w tej dziedzinie i zadanie praktyczne, które było realizowane: gazoport, rurociąg „duński”. Jednocześnie przeciwstawialiśmy się rurociągowi Północnemu. Kiedy Platforma Obywatelska doszła do władzy, to ze sprzeciwu wobec rurociągu północnego całkowicie zrezygnowano, na rok zatrzymano budowę gazoportu, później zmieniono inwestora z firmy która miała pieniądze na taką, któa ich nie miała. Teraz datą oddania może być nawet rok 2017, jeśli to będzie wcześniej, to i tak nastąpiło znaczące opóźnienie – mówił Jarosław Kaczyński.

W ocenie prezesa PiS mamy obecnie do czycnienia z poważnym zagrożeniem, dlatego należy stawiać pytania do Donalda Tuska, który wyjeżdża pozostawiając sprawy bezpieczeństwa energetycznego w niezwykle trudnej sytuacji.

- Dzisiaj mamy do czynienia z bardzo poważnym zagrożeniem i mamy prawo stawiać pytanie o bezpieczeństwo energetyczne Polski do DonaldaTuska.  Donald Tusk powinien podsumować swoje 7 lat i odpowiedzieć na pytania. Tych pytań można postawić wiele. Audyt tego rządu jest potrzebny . My się tego audytu podejmiemy. Nie może być tak, że ktoś zostawia Polskę w czasie gdy niedaleko toczy się wojna – tłumaczył Jarosław Kaczyński.

Odnosząc się do kewstii spadku dostaw gazu z Rosji Piotr Naimski, były wiceminister gospodarki zwrócił uwagę na fakt, że jest to ewidentna realizacja rosyjskiej doktryny.

- Rosjanie ograniczając dostawy realizują to, co jest zapisane w rosyjskiej doktrynie, gdzie surowce mają służyć polityce. Gazoport w Świnoujściu pozwala na uniezależnienie się od Rosji. Niestety on gotowy nie jest.  Z gazoportu od półtora roku powinniśmy móc korzystać. Jednak Donald Tusk uznał,że bezpieczeństwo energetyczne jest kwesią marketingową. Dwuletnie opóźnienie budowy gazoportu według nowego harmonogramu, to skutek działań z lat 2008 i 2009 – mówił poseł Naimski.

 



Źródło: niezalezna.pl,sejm.tv

rz