Scotland Yard ostrzegł Brytyjczyków, że oglądanie, ściąganie lub rozpowszechnianie w sieci nagrania z egzekucją Jamesa Foleya jest przestępstwem – poinformował „The Guardian”.
Według Scotland Yardu może być to postrzegane, jako
naruszenie brytyjskiego prawa antyterrorystycznego.
„
Chcielibyśmy przypomnieć opinii publicznej, że oglądanie, pobieranie lub rozpowszechnianie materiałów ekstremistycznych w Wielkiej Brytanii, może stanowić naruszenie ustawy o terroryzmie” – napisano w oświadczeniu Scotland Yardu.
40-letni James Foley był niezależnym amerykańskim dziennikarzem, którego uprowadzono w Syrii w 2012 roku.
Nagranie zatytułowane „Przesłanie dla Ameryki” przedstawiające drastyczną scenę egzekucji – dżihadysta z Państwa Islamskiego odcina na nim głowę dziennikarza – zostało opublikowane we wtorek w nocy na portalach społecznościowych.
Wideo szybko usunięto z serwisu YouTube, jednak internauci zaczęli przesyłać je przez portale społecznościowe setki, jeśli nie tysiące razy – pisze „The Guardian”. Co ciekawe, brytyjskie ugrupowania dżihadystów sympatyzujących z Państwem Islamskim nie zamieszczały nagrania na swoich profilach, bojąc się, że zostaną one zamknięte. Twitter i inne portale próbowały bowiem blokować treści z umieszczonym w nich nagraniem.
Brytyjskie służby namierzyły już podejrzanego o dokonanie egzekucji. Według nich, jest nim londyński
23-letni raper Abdel-Majed Abdel Bary, znany wcześniej pod pseudonimami L Jinny i Lyricist Jinn. Mężczyzna pochodzi z zamożnej rodziny i do niedawna mieszkał w luksusowej kamienicy w Londynie. Jakiś czas temu okazało się jednak, że walczy po stronie Państwa Islamskiego w Syrii.
Ojciec byłego rapera jest Egipcjaninem.
Uważa się go za jednego z najbliższych współpracowników Osamy bin Ladena.
Źródło: niezalezna.pl,gazeta.pl,theguardian.com
plk