Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Hofman: Nie uznaję tego, że w środku Europy potrzeba 25 godzin, żeby podać wyniki

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman przyznaje, że po tym co wydarzyło się w związku z wyborami do Europarlamentu, należałoby rozpocząć prace nad zmianą systemu głosowania, a zwłaszcza

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman przyznaje, że po tym co wydarzyło się w związku z wyborami do Europarlamentu, należałoby rozpocząć prace nad zmianą systemu głosowania, a zwłaszcza usprawnieniem liczenia głosów.

- Nie uznaję tego, że w dużym kraju, w środku Europy PKW potrzebuje aż 25 godzin, żeby podać wyniki tego prostego głosowania. Europejski standard, jeśli chodzi o liczenie głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego to kilka godzin. Pięć w Niemczech, sześć w Hiszpanii, kilka godzin we Francji. To naprawdę jest proste. My wszyscy wspólnie, po tym, co się wydarzyło, bez względu na to, kto z jakiej jest partii: czy wygrał, czy przegrał, przekroczył próg cz też nie, powinniśmy coś z tym zrobić – mówił na antenie TVN24 Adam Hofman.

Pytany o zapowiadaną przez PiS kontrolę liczenia głosów Hofman wyjaśnił, że obserwatorzy wkrótce powinni wystosować w tej sprawie szczegółowy komunikat.
 
- Mamy podane oficjalne wyniki, nasi obserwatorzy też pracują. To nie jest alternatywne liczenie głosów. To jest po prostu kontrola. Zajmuje się tym sztab osób. Komunikat z tego co się działo wkrótce będzie – zapowiedział Hofman.

Jednocześnie spore zdziwienie rzecznika PiS budzi sytuacja, w której PKW do godziny 4:30 udało się obliczyć 91 proc. głosów, a później przez tyle godzin liczono pozostałe.
 

- To normalna kontrola, bo jak się obserwuje panów z PKW, ich styl pracy, to każda demokratyczna partia, a taką jest Prawo i Sprawiedliwość chce wiedzieć, jak to wygląda od środka, czy ktoś nie zgubił protokołu, czy coś się nie zepsuło, nie wysypało – mówił Hofman i podkreślił, że należałoby pomyśleć nad zmianą systemu głosowania.

Jednocześnie Adam Hofman przyznał, że to małe partie pomogły wygrać Donaldowi Tuskowi. Według rzecznika PiS to właśnie część tych głosów zabrakło PiS do zwycięstwa.

- W tych wyborach było widać jak wielkim grzechem było powstanie Solidarnej Polski i partii Gowina – mówił Hofman.
 

 



Źródło: niezalezna.pl,TVN24

rz