Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Koniec mrzonek o pendolino

Pamiętają Państwo, jak Donald Tusk przerwał jedno ze swoich przemówień na konwencji PO, bo otrzymał „niespodziewanego” SMS-a z wiadomością, że świeżo zakupione pendolino pobiło rekord polskich torów,

Pamiętają Państwo, jak Donald Tusk przerwał jedno ze swoich przemówień na konwencji PO, bo otrzymał „niespodziewanego” SMS-a z wiadomością, że świeżo zakupione pendolino pobiło rekord polskich torów, osiągając prędkość 282 km/h? „Informację o tym sukcesie dedykuję Sławomirowi Nowakowi” – obwieścił premier uszczęśliwionym działaczom Platformy i jeszcze bardziej wniebowziętym dziennikarzom z mediów prorządowych, którzy potem pełni zachwytu wbijali te bzdury do głów widzów. Minął rok i mrzonki o pendolino się kończą. „Kontrakt może być zerwany” – potwierdził PSL-owski wicepremier Janusz Piechociński. Już wiadomo, że superdrogie składy (20 sztuk za 1,6 mld zł, kolejny miliard miał pójść na ich utrzymanie techniczne) nie będą jeździły z prędkością przedstawianą nam przez Tuska oraz jego kumpla, a rekord padł, ale... na specjalnie przygotowanym odcinku torów. Dlaczego więc kupiono pendolino, skoro mamy szybkie i dobre, za to zdecydowanie tańsze polskie pociągi z bydgoskiej Pesy? No cóż, najwyraźniej zamiast na skoku cywilizacyjnym skończyło się na skoku na kasę.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Anita Gargas