Prokurator Michał Ostrowski potwierdził w rozmowie z Niezalezna.pl, że wszczął śledztwo z zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów. Poinformował jedynie, iż o tej decyzji powiadomił prokuratora generalnego Adama Bodnara.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski zawiadomił o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu stanu m.in. przez Donalda Tuska, ministrów, polityków koalicji rządzącej i niektórych prawników.
"Kryzys konstytucyjny w Polsce się pogłębia. Nie ma żadnej woli po stronie władzy żeby zakończyć te bezprawne działania" - powiedział prezes Święczkowski. - "Uznałem, że istnieje obowiązek prawny, który muszę zrealizować. 31 stycznia podpisałem zawiadomienie o przestępstwie" - dodał prezes Trybunału Konstytucyjnego. Ujawnił, że zawiadomienie dotyczące przestępstwa zamachu stanu ma 61 stron i dotyczy premiera, ministrów, marszałków Sejmu i Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa Rządowego Centrum Legislacji, niektórych sędziów i prokuratorów oraz inne osoby.
"Że w Polsce mamy do czynienia z zamachem stanu, widać jasno i czytelnie"
- stwierdził Święczkowski.
Prezes TK ujawnił, że wczoraj 4 lutego został przesłuchany, a dzisiaj otrzymał informację, iż zastępca prokurator generalnego Michał Ostrowski wszczął postępowanie.
Portal Niezalezna.pl skontaktował się z prokuratorem Ostrowskim. Nie chciał rozmawiać o postępowaniu, jedynie potwierdził, że zostało wszczęte.
"Szczegółów nie będę ujawniał ze względu na dobro tego postępowania" - stwierdził Zastępca Prokuratora Generalnego.
Natomiast potwierdził, że poinformował o wszczęciu postępowania prokuratora generalnego Adama Bodnara