Biorący udział w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz król Wielkiej Brytanii Karol III, wymieniając ofiary, nie wspomniał o tych, którzy najbardziej ucierpieli z rąk niemieckiego okupanta – Polakach. Nie zapomniał za to wymienić LGBT. Trzeba dodać, że 47. prezydent Stanów Zjednoczonych w swoim oświadczeniu pamiętał jednak o Polakach i ich ofierze. Znów przekonujemy się, jak bardzo aktualne jest to, o czym mówił śp. prezes IPN Janusz Kurtyka – nie można dopuszczać do zacierania społecznej percepcji narodowości sprawców ludobójstwa dokonanego w Polsce. Niemcy prowadzili i nadal prowadzą politykę zacierania swojej odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej. I niestety, po raz kolejny przekonujemy się, jak bardzo skutecznie. Oczywiście rząd Tuska nie będzie walczył o prawdę o niemieckiej odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. To zadanie dla przyszłego konserwatywnego prezydenta i rządu RP. Dbanie o prawdę wymaga, aby zawsze padała narodowość sprawców ludobójstwa i aby jasne było, jak wielką ofiarę ponieśli Polacy.