Minął już tydzień, jak „Codzienna” ujawniła, że Platforma Obywatelska wynajęła Kancelarię Premiera do nagrania swojego spotu wyborczego. – Rachunek za usługę został już wystawiony – mówi nam skarbnik PO Łukasz Pawełek. Na prośbę, by go nam zaprezentował, stwierdził, że „nie będzie go rozsyłać na prawo i lewo”.
Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska w piątek, po złożeniu przez Prawo i Sprawiedliwość wniosku o wynajęcie siedziby premiera do nagrania swojego spotu wyborczego, bardzo chętnie wypowiadała się w mediach w sprawie spotu swojej partii.
– To była prośba Platformy. Było nagrywane orędzie pana premiera, a potrzebne było nagranie dosłownie jednego zdania do spotu i oczywiście Platforma zapłaciła za całość – powiedziała w rozmowie z telewizją Republika rzecznik rządu. Po chwili zreflektowała się i stwierdziła, że „tego [czy zapłacono] jeszcze nie wie”, a „rachunek powinien być przedstawiony”.
– Nie znam dokumentów w tej sprawie. To trzeba sprawdzić u skarbnika PO – ucięła. Od czasu tej rozmowy Kidawa-Błońska stała się nieosiągalna.
W poniedziałek jedynym urzędnikiem KPRM, z którym udało się nam porozmawiać, była doradca sekretarza stanu Pawła Grasia Małgorzata Woźniak. Po jej interwencji kontaktował się z nami w sprawie rachunku skarbnik partii rządzącej Łukasz Pawełek.
– Dzisiaj otrzymaliśmy rachunek na kwotę 928 złotych i 65 groszy i pewnie dzisiaj go opłacimy. Wystawiono go tytułem „wynajęcia sali” – mówi w rozmowie z „Codzienną” pełnomocnik finansowy kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej.
Odmawia jednak zaprezentowania rachunku.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Samuel Pereira