- Informacje o stanie komunikacji miejskiej w Warszawie są takie, że być może na ruski gaz jeżdżą autobusy, a z kolei część z nich jest kupowanych z Chin. To jest ten patriotyzm gospodarczy, o którym mówi Trzaskowski? Rafał Trzaskowski bardzo rzadko od wielu lat gości na sesjach Rady Miasta, a to jest jeden z jego podstawowych obowiązków. W ten czwartek powinien być i wytłumaczyć się warszawiakom - powiedział podczas konferencji prasowej poseł PiS, Sebastian Kaleta.
Zależna od warszawskiego ratusza spółka MZA kupiła zajezdnię z infrastrukturą należącą do firmy kontrolowanej przez Rosjan - Cryogas M&T Poland, wpisanej na polską listę sankcyjną. Rosjanie krótko po zakupie sprzedali akcje spółki... za 3 złote. Po kilku miesiącach rząd Donalda Tuska skreślił firmę z listy sankcyjnej. Sprawę obszernie opisali dziennikarze wp.pl, którzy wykazali, że MZA w zajezdni przy ul. Płochocińskiej korzysta z infrastruktury spółki, a warszawskie autobusy mogą jeździć na gazie dostarczanym przez firmę.
Co więcej, kilka dni temu media poinformowały o 'bezgłośnym" debiucie na warszawskich ulicach elektrycznych autobusów produkcji chińskiej. 18 wozów firmy Yutong zostało zakupionych przez Miejskie Zakłady Autobusowe. Jeszcze niedawno włodarz Warszawy mówił o konieczności... patriotyzmu gospodarczego.
Medialne doniesienia wywołały liczne komentarze.
- Mamy w Polsce firmy, które radzą sobie na światowych rynkach jeśli chodzi o produkcję autobusów. To skąd autobusy kupuje ostatnio Warszawa? Kupuje je u Chińczyków. Informacje o stanie komunikacji miejskiej w Warszawie są takie, że być może na ruski gaz jeżdżą autobusy, a z kolei część z nich jest kupowanych z Chin. To jest ten patriotyzm gospodarczy, o którym mówi Trzaskowski? Rafał Trzaskowski bardzo rzadko od wielu lat gości na sesjach Rady Miasta, a to jest jeden z jego podstawowych obowiązków. W ten czwartek powinien być i wytłumaczyć się warszawiakom. Należy bardzo poważnie potraktować te wątpliwości
- mówił dzisiaj podczas konferencji prasowej poseł PiS, Sebastian Kaleta.
💬 Poseł PiS @sjkaleta: Mamy w Polsce firmy, które radzą sobie na światowych rynkach jeśli chodzi o produkcję autobusów. To skąd autobusy kupuje ostatnio Warszawa? Kupuje je u Chińczyków. Informacje o stanie komunikacji miejskiej w Warszawie są takie, że być może na ruski gaz… pic.twitter.com/4phpuc1KP7
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) January 13, 2025
Warszawski ratusz kierowany przez Rafała Trzaskowskiego musiał czekać do zmiany władzy w Polsce żeby ominąć sankcje i swobodnie współpracować z rosyjską firmą... Rosja już tu jest... https://t.co/JdR0PvzVaA
— Mateusz Kurzejewski (@MKurzejewski) January 13, 2025
❗ Tuż pod nosem @trzaskowski_ kwitnie rosyjski biznes.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) January 13, 2025
Kontrahentem Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie została spółka należąca do Rosjan i powiązana z Gazpromem!
Długo walczyli żeby zdjąć ich z listy sankcyjnej.
Od rządu @MorawieckiM dostali odmowę.
Rząd @donaldtusk… pic.twitter.com/835oYKwgPg
Rosjanie sprzedali swoim polskim współpracownikom za TRZY ZŁOTE wielomilionowy biznes powiązany z Gazpromem, a MSWiA Siemoniaka uznało, że to wystarczy, by skreślić firmę z listy sankcyjnej. Czego nie rozumiecie? pic.twitter.com/ovSbzHD1sP
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) January 13, 2025
Gazprom za 3 zł? Rosyjskie interesy w stołecznej komunikacji to skandal! Jak to możliwe, że MSWiA przymyka oko na omijanie sankcji? MZA ukrywa fakty zamiast zerwać umowę. Kto na tym zyskuje pod okiem Trzaskowskiego ? https://t.co/DZgAF2nlZh
— Arkadiusz Mularczyk MEP (@arekmularczyk) January 13, 2025
.#TrzaskowskiGazprom
— 🇵🇱Michał Woś #Nawrocki2025 (@MWosPL) January 13, 2025
Warszawskie MZA kupuje gaz od firmy powiązanej z Gazpromem. Rosjanie sprzedali spółkę Polakom za... 3 zł. Co wg MSWiA jest ok. MZA nie rozwiązało umowy, zamiast tego zaczęto ukrywać ślady rosyjskich interesów. Ktoś tu gra w otwarte karty – ale na wschód. pic.twitter.com/d9EuR8u9A2
Za @pisorgpl skutecznie odcinaliśmy się od rosyjskich wpływów, a tu proszę…
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) January 13, 2025
Za ten gruby skandal kilka głów w uśmiechniętej Koalicji powinno polecieć. Wiadomo też, co między innymi wpływa na tak słabe wyniki ORLENU, bo gdyby gaz nie był dostarczany przez wspomnianą w artykule… pic.twitter.com/WmpqZPwMMF