Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Szybko poszło. 10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP

Kępno to Londyn, zadymiarz Szczurek to „aktywista stawiający opór reżimowi”, z politykami koalicji 13 grudnia się imprezuje, Tuska hołdowniczo przeprasza, a niewygodnych dziennikarzy – ucisza. Tak od 12 miesięcy wygląda „czysta woda”, czyli (dez)informacja w wykonaniu nielegalnie przejętej TVP. Przypominamy największe „dokonania” neodziennikarzy telewizji publicznej w roku 2024.

Marek Czyż
Marek Czyż
YouTube/Czyż tak ! - YouTube/Czyż tak !

„Od jutra »Wiadomości« będą państwu prezentowały fotografie dnia, ze wszystkim, co przyniesie. Fotografię, a nie obraz. Bo to nie jest to samo. Obraz w tych studiach malowano przez osiem lat, wyłącznie starannie dobranymi barwami. Zapewniam państwa, że to się właśnie kończy. Zamiast propagandowej zupy chcemy zaproponować czystą wodę. Nie dlatego, że jest szlachetna, tylko dlatego, że nie niesie żadnych nachalnych smaków. To się od teraz zaczyna. Dziś nie będzie »Wiadomości«, ale jutro podamy państwu informacyjny program Telewizji Polskiej”

– mówił pod koniec grudnia 2023 roku Marek Czyż, szef nowego programu informacyjnego, który zastąpił „Wiadomości”. 

Cała neoTVP, czy też TVP w likwidacji, miała przejść równie szlachetną przemianę. Skończyło się to kompletnym fiaskiem. Oglądalność programów informacyjnych i kanału TVP Info drastycznie spadła, a rzekoma nowa jakość i apolityczność okazały się siermiężną propagandą, realizowaną w dodatku – mimo świetnego zaplecza technicznego i miliardów z budżetu – na poziomie telewizji osiedlowej.

1. Pięćdziesiąt milionów widzów w Sylwestra

Telewizja Polska, którą w nielegalny sposób przejęli nominaci Bartłomieja Sienkiewicza, od roku pozostaje w „stanie likwidacji”. Nie przeszkodziło to jednak uzurpatorom w zorganizowaniu wyjątkowo kosztownej imprezy sylwestrowej na Stadionie Śląskim. Niektóre media, i sama neoTVP, podawały, jakoby na wydarzeniu pojawiły się tłumy widzów, choć w rzeczywistości – jak ujawniły lokalne media – stadion miejscami świecił pustkami. Na tym nie koniec. Na „pasku” w TVP pojawił się komiczny komunikat, który głosił, że liczba widzów sylwestrowej imprezy nielegalnej telewizji publicznej na Stadionie Śląskim wyniosła... „nawet ponad 50 mln”. To więcej, niż wynosi cała populacja Polski. 

„Korea to pikuś w porównaniu z czystą wodą w neoTVP”, „Niedoszacowali. 8 miliardów ludzi oglądało tego dnia TVPO”, „W jeden dzień przybyło nam kilkanaście milionów obywateli. Słuszną linię ma nasza władza”, „Powiem bez kozery, 100 milionów, a może i 200, przecież Polska ma więcej ludności od Chin” – to tylko niektóre prześmiewcze komentarze, jakie pojawiły się w internecie.

2. City of Kępno

Co to jednak za problem, by pomnożyć liczbę widzów aż do 50 milionów, skoro da się z liczącego 13 tysięcy mieszkańców Kępna w województwie wielkopolskim zrobić 9-milionowy Londyn? Otóż w jednym z niedawnych świątecznych materiałów w programie „19:30” brytyjski korespondent TVP Artur Kieruzal twierdził, że przekazuje informacje prostu z Londynu (pojawił się nawet stosowny podpis), w rzeczywistości nadając właśnie z... Kępna. Manipulację wykrył jeden z czujnych internautów, który dostrzegł, że miejsce, z którego relacjonował brytyjskie wydarzenia dziennikarz, wyglądało identycznie jak rynek w tym sympatycznym polskim miasteczku. Przy okazji okazało się, że redaktor Kieruzal pochodzi właśnie z... Kępna. Jak można się domyślać – dziennikarz spędzał święta Bożego Narodzenia w rodzinnym mieście, a ponieważ potrzebna była relacja z Wielkiej Brytanii, sprytnym (w założeniu autorów tego pomysłu) zabiegiem – wieczór, kamera ustawiona na najbardziej oświetloną i reprezentacyjną część Kępna – próbowano z niewielkiej polskiej miejscowości zrobić brytyjską metropolię. Kompromitacja i żenada – to najdelikatniejsze określenia, jakimi można skwitować ten „genialny” koncept.

3. TVN Info 

Wpadki mogą zdarzyć się w każdej telewizji, ale ich natężenie w TVP w ostatnim roku to coś dalece wykraczające poza normę. Szczególnie że telewizja publiczna dysponuje miliardami, potężnym zapleczem technicznym i szerokimi zasobami kadrowymi. Kwintesencją amatorszczyzny neoTVP było marcowe wydanie „Teleexpressu”, w którym najpierw wyłączono dźwięk, po przeprosinach prowadzącego znów zapadła cisza, wreszcie pojawiła się plansza z logo stacji, a emisja programu... nagle została zakończona. Całość sprawiała wrażenie, jakby program realizował ktoś nietrzeźwy albo sygnał został przejęty przez sabotażystów.

Podobne przykłady można mnożyć: a to zamiast czołówki serwisu widzowie oglądali prezentera przechadzającego się z kubkiem do kawy, a to stację TVP Info „przemianowano” na tzw. pasku na „TVN Info” (swoją drogą, nazwa zgodna z rzeczywistością), a to rozmowę z Donaldem Tuskiem zakłócała drgająca kamera i tajemniczy czarny cień przemykający przed filmowanym premierem, a to po pytaniu o związki szefa PO z Rosją na konferencji prasowej nastąpiła nagła awaria emisji...

4. Wysocka-Schnepf

Esencją „czystości” wody w neo-TVP jest Dorota Wysocka-Schnepf, prowadząca program „Rozmowy (nie)symetryczne” w TVP Info. Wysocka-Schnepf to żona Ryszarda Schnepfa – obecnego „resortowego” ambasadora RP we Włoszech i podsekretarza stanu (2007–2008) w MSZ w rządzie Donalda Tuska.

W programie Wysockiej-Schnepf gościł m.in. prowokator i zadymiarz Arkadiusz Szczurek, znany z agresywnych zachowań wobec środowisk patriotycznych i PiS. Mężczyzna wraz ze swoją kompanią pojawia się 10. dnia każdego miesiąca pod pomnikiem smoleńskim w Warszawie, by zakłócać uroczystości z udziałem m.in. Jarosława Kaczyńskiego. Po występie Szczurka w TVP Info poseł PiS Jacek Ozdoba przypomniał kilka faktów na jego temat. „Warto pamiętać, że Szczurek naruszał wielokrotnie nietykalność posłów. Zanim zostałem posłem, prowokował, pchał się. Zareagowałem i uwaga. Szczurek poszedł do sądu, finalnie przegrał. Sąd przyznał mi rację. Co z kosztami sprawy? Szczurek nie ma złotówki” – napisał Ozdoba. Dodajmy, że mimo fali krytyki Wysocka-Schnepf broniła w mediach społecznościowych swojego rozmówcy, nazywając go aktywistą stawiającym opór pisowskiemu „reżimowi”. 

Następnie dziennikarka zaprosiła do swojego programu wdowę po Piotrze Szczęsnym – chorym na depresję człowieku, który w 2017 roku popełnił samobójstwo, zostawiając po sobie paranoidalny antypisowski manifest polityczny. Po tym posunięciu Wysocką-Schnepf potępiła słowami „Pani się minęła z misją” nawet posłanka Nowej Lewicy Anna Maria Żukowska. Innym gościem „Rozmów (nie)symetrycznych” był celebryta Maciej Maleńczuk, który w programie tym wypalił: „PiSiory są wszędzie. Z tego księdza egzorcysty od salcesonu, co ukradł 100 baniek, chcieli drugiego Popiełuszkę zrobić”.

5. Wiatrakowy socrealizm

Do czołowych „osiągnięć” neoTVP należy też zaliczyć jeden z pierwszych materiałów programu „19:30”. Zbiegł on się w czasie – przypadkiem? – z projektem ustawy, która stała się zaczątkiem wiatrakowej afery „lex Siemens”.

„Gdy wiatr wieje, ludzie – choć przejmują się połamanymi gałęziami – to jednak bardziej cieszy ich to, że ich wiatraki pracują pełną parą” – to fragment czytanego z socrealistycznym zaśpiewem materiału reporterskiego o wiatrakach w TVP. Dziennikarz kontynuował tyradę: „Gmina Potęgowo to polska potęga wiatrowa. Jest tu 56 turbin, rocznie tworzą tyle energii, że mogliby obdarować nią w ciągu roku cztery takie Potęgowa. Słów zachwytu nie kryją (sic!) także eksperci zajmujący się odnawialnymi źródłami energii”. I tu wypowiedź jednej z ekspertek: „Produkcja była tak duża, że operator wydał polecenie ograniczenia tej produkcji”. Dziennikarz z niemal aktorskim dramatyzmem konkludował: „Wieje i będzie wiało, bo taki mamy klimat. Musi jednak temu towarzyszyć klimat polityczny i społeczny, żeby ten wiatr zamienił się w tani prąd dla każdego konsumenta”. Autorem materiału był Maciej Gąsiorowski – ten sam, który w jednym z późniejszych wydań „19:30” przygotował reportaż o tym, jak wysłał swojego chorego na Alzheimera ojca do przytułku.

6.  „Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie”

Jednym z największych blamażów ostatniego roku było odsunięcie od relacjonowania Igrzysk Olimpijskich i zawieszenie w pracy znanego dziennikarza sportowego Przemysława Babiarza. Chodziło o jego słowa na temat piosenki „Imagine” Johna Lennona, która wybrzmiała podczas ceremonii otwarcia paryskiej imprezy. „Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety” – powiedział Babiarz. TVP w wydanym oświadczeniu uznała, że słowa były... „skandaliczne”, a „wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie”.

Przeciwko decyzji zarządu neoTVP wystąpili politycy niemal wszystkich ugrupowań. Sprawę skomentował w rozmowie z portalem „WP SportoweFakty” nawet prezydent Andrzej Duda. „Wydaje mi się, że twórczość artystyczną można interpretować na różne sposoby i nikt nie powinien tego zabraniać. Widzę, że u nas zapanowała jakaś nowość, że jednak nie wolno przedstawiać swojego punktu widzenia” – powiedział prezydent. 

Co najśmieszniejsze – sam Lennon mówił o swoim utworze jako o swego rodzaju manifeście komunistycznym.

7. Panie Tusku, przepraszamy

Gdy PO rządziła przed dekadą, jedno z wydań „Wiadomości” rozpoczynało się od prosowieckiego i prorosyjskiego intro z żołnierzem Armii Czerwonej i wrzaskliwym „Urrraaa”. Obecnie, po ponad 10 latach, obiektem hołdu został autor ówczesnej prorosyjskiej polityki – Donald Tusk. Oto treść planszy, jaką wyemitowano w programie „19:30” w dniu 28 lipca 2024 roku:

„Telewizja Polska S.A. w likwidacji:
– przeprasza za wielokrotne przedstawienie w latach 2021–2023 w audycji »Wiadomości« wizerunku Pana Donalda Tuska w czerwonej poświacie z celownikiem nakierowanym na klatkę piersiową,
– przeprasza za wielokrotne publikowanie w sposób wyrwany z kontekstu fragmentu przemówienia Pana Donalda Tuska, w którym padają słowa „für Deutschland” (dla Niemiec),
– przeprasza za wielokrotne wyemitowanie w 2022 roku filmu insynuującego popieranie przez Pana Donalda Tuska polityki Władimira Putina w kontekście toczącej się wojny w Ukrainie,
– przeprasza za opublikowane w wydaniu »Wiadomości« z dnia 19 i 20 października 2022 roku nieprawdziwe sugestie przyjęcia przez Pana Donalda Tuska korzyści majątkowej od Rosjan w wysokości 600 tysięcy euro.
Niniejsze oświadczenie zostało opublikowane w związku z wytoczonymi przez Pana Donalda Tuska w 2022 roku postępowaniami sądowymi”.

Chyba trudno o lepszy przykład na „wolność mediów” w państwie Tuska.

8. Patron z SB

W marcu 2024 roku TVP Info chwaliła się, że zaledwie po trzech miesiącach (rojącej się od wpadek) działalności „redakcja programu informacyjnego »19.30« Telewizji Polskiej otrzymała prestiżową nagrodę Mariusza Waltera w kategorii Wydarzenie Roku w Mediach. [...] Nagroda Mariusza Waltera to nowe wyróżnienie dla ludzi mediów odznaczających się kreatywnością, świetnym warsztatem dziennikarskim połączonym z intuicją, odwagą i wrażliwością społeczną”.

Kim jest patron „czystej wody”? W latach 1967–1983 Walter był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Między 1978 a 1982 rokiem pracował jako redaktor naczelny Redakcji Widowisk Publicystycznych i Form Dokumentalnych Studia-2 TVP. Oprócz tego był również zarejestrowany jako tajny współpracownik SB o pseudonimie Mewa. W latach 80. Walter i jego „koncepcje propagandowe” były chwalone przez samego Jerzego Urbana. „Nadaje się na głównego konsultanta, jakiegoś szefa programowania, szefa realizacji programów radiowych i TV – jednym słowem nie kierownika działu propagandy, lecz główną siłę koncepcyjno-fachową. Najzdolniejszy w ogóle redaktor telewizyjny w Polsce, organizator i koncepcjonista. Przedstawia tow. Rakowskiemu i mnie sporo interesujących koncepcji ogólnopolitycznych i propagandowych”  – tak pisał w 1983 roku Jerzy Urban do gen. Czesława Kiszczaka.

Zespół, na którego czele miał stanąć Walter, miał poprawić wizerunek SB i Milicji Obywatelskiej w społeczeństwie. Projekt zarzucono, ale za to przy wsparciu komunistycznego kontrwywiadu wojskowego Walter założył z Janem Wejchertem (agentem SB prowadzonym przez absolwenta Wyższej Szkoły KGB) spółkę ITI, która z kolei stworzyła telewizję TVN. Poprawiającą w społeczeństwie wizerunek Platformy Obywatelskiej.

9. Tęczowa TVP

Wiosną TVP Poznań nawiązała współpracę z Grupą Stonewall. To organizacja LGBT, która prowadzi na YouTube m.in. kanał dla młodzieży „związany z edukacją seksualną z perspektywy LGBT”. Stonewall promuje też transseksualizm i zmianę płci (tranzycję), również wśród nastolatków.

Pierwszym gościem grupy, która dostała w poznańskiej TVP własny program, był drag queen Twoja Stara.

Potem w audycji, utrzymywanej z pieniędzy podatników, występowali m.in. Agnieszka Pixie Frączek (przedstawiona jako „psychoterapeutka, wspiera tęczowe rodziny, prowadzi grupę dla rodziców osób LGBT+:)”, „seksuolożka” broniąca nowego programu edukacji seksualnej, para lesbijek wychowujących wspólnie dziecko oraz szef stowarzyszenia organizującego gejowski marsz w Poznaniu.

Podobny zwrot nastąpił również w popularnym programie „Pytanie na śniadanie” w TVP. Do jednego z odcinków (co znamienne, 6 stycznia, czyli w święto Trzech Króli) zaproszono dwie pary homoseksualne, który przyszły z tęczowymi flagami, w innym mówiono o szkołach „przyjaznych LGBT+”, jeszcze w innym poznaliśmy „historię Klaudii, która po przejściu ustalenia płci poczuła, że jest w końcu sobą”.

10. Czysta wódka

W rocznicę bezprawnego zagarnięcia mediów publicznych wyszło na jaw, że neodziennikarzy z politykami koalicji 13 grudnia łączy nie tyle „czysta woda”, co – jak wyzłośliwiali się niektórzy komentatorzy – „czysta wóda”. Reporterzy TV Republika ujawnili bowiem, że w restauracji „Orzo” w Warszawie odbyła się mocno zakrapiana impreza, na której politycy koalicji rządzącej bratali się z pracownikami prorządowych mediów, w tym również mediów publicznych „w likwidacji”. Adam Michnik, Tomasz Sygut (dyrektor generalny TVP w likwidacji), Adam Szłapka, Paweł Kowal, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Daniel Gorgosz (likwidator TVP), Marcin Kierwiński, Kamila Biedrzycka (dziennikarka prowadząca program „Woronicza 17” w TVP Info), Jarosław Kurski (obecny szef „Gazety Wyborczej”) – lista gości była długa i imponująca, nie zabrakło również ludzi biznesu. Założyciel „Wyborczej” Adam Michnik, pytany przez dziennikarzy TV Republika o tę biesiadę elity III RP, odparł w emocjach: „Jesteście kutasami”.

 



Źródło: Gazeta Polska

Grzegorz Wierzchołowski