Muzeum Historyczne w Ełku przygotowało wystawę prezentującą tzw. skarb z ulicy Głównej. To kilkaset srebrnych monet z XVII wieku, które odkryli przed czterema laty miłośnicy lokalnej historii – członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Jaćwież. Zabytkowe monety znaleźli w hałdach ziemi wydobytej podczas przebudowy dawnej ul. Głównej (obecnie ul. Wojska Polskiego). Są to numizmaty polskie, pruskie, szwedzkie, cesarskie, duńskie i niderlandzkie - orty, trojaki, szóstaki i szelągi.
Do najcenniejszych egzemplarzy należą orty Zygmunta III Wazy, Jerzego Wilhelma i Jana Kazimierza. Szczególnie rzadki jest ort o nominale 21 groszy z 1651 r., wybity w Bydgoszczy – monety te były bite tylko przez miesiąc. Dyrektor ełckiego muzeum dr Rafał Żytyniec powiedział, że większość tych monet pochodzi z czasów potopu szwedzkiego. Jego zdaniem, właściciel – prawdopodobnie karczmarz lub kupiec – ukrył je w obawie przed Szwedami albo Tatarami spod komendy hetmana Wincentego Gosiewskiego, którzy pustoszyli terytorium Prus Książęcych.
A z drugiej strony zawartość tego skarbu, obecność monet szwedzkich czy duńskich pokazuje, że Ełk był miejscem, gdzie krzyżowały się szlaki kupieckie, że nie było to tak peryferyjnie położone czy prowincjonalne miasto jak przypuszczaliśmy.
Skarb jest jednym z najważniejszych znalezisk archeologicznych w dziejach Ełku, dokumentuje historię miasta "w europejskim wymiarze". Poszukiwania w hałdach ziemi wywiezionej z ul. Wojska Polskiego rozpoczęły się w lutym 2020 r. i trwały z przerwami do początku lipca. W ich trakcie odnaleziono 680 monet pochodzących z różnych zakątków siedemnastowiecznej Europy.