10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

„Myślałem, że są granice niemieckiej bezczelności”. Mocna odpowiedź na wywody niemieckiej dziennikarki o PiS

Według niemieckiej dziennikarki Viktorii Grossmann PiS i Fidesz Orbana "podzielają poglądy na świat: gardząc podziałem władz i prawami mniejszości oraz liberalną demokracją, jest im bliżej do Kremla niż do UE". Na jej słowa zareagował mec. Bartosz Lewandowski. - Myślałem, że są granice niemieckiej bezczelności - wskazał.

Niemiecka dziennikarka atakuje PiS i Fidesz
Niemiecka dziennikarka atakuje PiS i Fidesz
Zbyszek Kaczmarek, screen - Gazeta Polska, x.com

Niemiecka dziennikarka atakuje PiS i Fidesz. W tle azyl Romanowskiego

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski przed bezprawiem rządzących schronił się na Węgrzech. To pierwsza tego typu sytuacja od 1989 roku. Azyl polityczny został udzielony Romanowskiemu na podstawie szerokiej dokumentacji, co przyznał publicznie premier Viktor Orban, wskazując na przeprowadzoną wcześniej analizę stanu praworządności w Polsce.

Niemiecka dziennikarka Viktoria Grossmann opublikowała w dzienniku „Sueddeutsche Zeitung” komentarz zatytułowany "Wspólnicy" dotyczący tych wydarzeń. Czytamy w nim, iż w jej opinii, Viktor Orban "świadomie pomaga PiS, które od ponad roku jest w opozycji, a w dodatku stawia się w kontrze do premiera Donalda Tuska, który wprowadził Polskę znów na proeuropejski kurs". Jej zdaniem "PiS i Fidesz Orbana podzielają poglądy na świat", jakimi ma być "pogarda dla podziału władz i praw mniejszości oraz liberalnej demokracji". Pracownica niemieckiej gazety napisała również, że PiS-owi i Fideszowi "bliżej do Kremla niż do UE, pomimo tego, że PiS stale prezentuje się jako siła antyrosyjska". 

"Myślałem, że są granice niemieckiej bezczelności"

Do publikacji Viktorii Grossmann odniósł się we wpisie opublikowanym na portalu X mec. Bartosz Lewandowski, obrońca posła Marcina Romanowskiego. Przypomniał, że Niemka "w 2022 roku atakowała Polskę za obronę granicy z Białorusią".

"„Na polskiej granicy umierają ludzie, którzy są uciekinierami (umierają) z wyczerpania, zimna, głodu, pragnienia". Oczywiście winny był „narodowo-populistyczny polski rząd PiS”. Autorka jednak zauważała, że także UE powinna radykalnie zmienić kurs i zmusić Polskę do przyjmowania „uchodźców”.Wypisz wymaluj przekaz podobny do Pablo Gonzaleza...I jeszcze to oznaczenie #prorosyjskapostawa….  "

– wskazał.. 

Swój wpis podsumował słowami: "Myślałem, że są granice niemieckiej bezczelności".

 



Źródło: dw.com, x.com, niezalezna.pl

#Niemcy #Marcin Romanowski #Węgry

mm