Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

„Miało być uniewinnienie. Jest uniewinnienie”. Tak zastosowano „doktrynę Neumanna 2.0” w procesie Arabskiego

- Do uniewinnienia Tomasza Arabskiego doszło dzięki operacjom bodnarowców w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie polegającym na kaskadowym i masowym wyłączeniu sędziów, w tym WSZYSTKICH powołanych po 2018 roku. Miało być uniewinnienie. Jest uniewinnienie - wskazał Sebastian Kaleta, poseł PiS. Arabskiego wcześniej skazano za niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotu do Smoleńska w 2010 r.

Tomasz Arabski
Tomasz Arabski
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Uniewinnienie Arabskiego. "Doktryna Neumanna 2.0"

Zapadł wyrok uniewinniający wobec dwojga wcześniej skazanych, w tym byłego szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego, za niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotu do Smoleńska w 2010 r. Wobec trzeciego urzędnika utrzymano uniewinnienie - przekazała mediom rzecznik ds. karnych Sądu Apelacyjnego w Warszawie Ewa Leszczyńska-Furtak.

Te informacje skomentował we wpisie opublikowanym na portalu X Sebastian Kaleta, poseł PiS. 

"Do uniewinnienia Tomasza Arabskiego doszło dzięki operacjom bodnarowców w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie polegającym na kaskadowym i masowym wyłączeniu sędziów, w tym WSZYSTKICH powołanych po 2018 roku. Miało być uniewinnienie. Jest uniewinnienie. Doktryna Neumanna 2.0"

– napisał.

Szczegóły omówiła mec. Magdalena Majkowska z Ordo Iuris. 

"Po prawie 10 latach procesu Sąd Apelacyjny w Warszawie, ponownie rozpoznając sprawę, nagle odmówił bliskim ofiar katastrofy smoleńskiej statusu pokrzywdzonych! Wcześniej były szef gabinetu Donalda Tuska został skazany za niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotu do Smoleńska na 10 msc. pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Natomiast urzędniczka KPRM na 6 msc. pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok"

– przypomniała.

Wskazała też, że "rok temu Sąd Najwyższy uchylił prawomocne orzeczenie, kwestionując status jednego z 3-osobowego składu sądu rozpoznającego apelacje, gdyż został on powołany przez KRS ukształtowanej po nowelizacji z 2017 r.". Dodała, że "następnie sędziowie Sądu Apelacyjnego, którzy mieli orzekać w sprawie, zostali wyłączeni z tego samego powodu - ba, ostatecznie zostali wyłączeni WSZYSCY sędziowie w Wydziale Karnym, do którego trafiła sprawa!".

"W wyniku tego sprawa trafiła do innego wydziału, w którym cały skład złożył wniosek o wyłączenie. W efekcie doszło już do zmiany tylko jednego sędziego i to tylko dlatego, że okazało się, że… był on już wcześniej wyłączony od orzekania w tej sprawie, gdy po raz pierwszy rozpoznawano apelację"

– podkreśliła prawnik.

"Można wyeliminować każdy niewygodny wyrok"

W jej opinii "tak ukształtowany skład orzekający wydał orzeczenie całkowicie odmienne od wyroku skazującego w I instancji i wcześniejszego wyroku II instancji, utrzymującego co do zasady orzeczenie". Mec. Majkowska wskazała też, że "ta sprawa doskonale obrazuje, jak w praktyce można wyeliminować każdy niewygodny wyrok".

"Tak nie wygląda walka o praworządność czy sprawiedliwość, ale o jej brak. Prawnicy Ordo Iuris nie składają broni. Po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem, będziemy rozważać kolejne kroki prawne. Nawet jeśli ta walka zawiedzie nas przed trybunał międzynarodowy"

– zapowiedziała.

 



Źródło: niezalezna.pl, x.com

#Tomasz Arabski #Smoleńsk

mm