Poseł PiS, Paweł Jabłoński, przekazał dzisiaj, że odwołane zostało dzisiejsze posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. - Pytania o Reyndersa bardzo niewygodne – więc po prostu od nich uciekają - zauważył Jabłoński.
Dzisiaj sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka miała zebrać się o 10.30 na "dyskusji nad propozycją inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany art. 215 ustawy Kodeks karny wykonawczy". To artykuł dotyczący praw tymczasowo aresztowanego.
Poseł PiS, Paweł Jabłoński, poinformował w mediach społecznościowych, że dziś rano przekazano o odwołaniu posiedzenia.
Dla niedowiarków: posiedzenie odwołali na 1,5h przed jego rozpoczęciem, bez podania przyczyny (teraz trwa jej wymyślanie). Pytania o Reyndersa bardzo niewygodne – więc po prostu od nich uciekają
- napisał Jabłoński.
Dla niedowiarków: posiedzenie odwołali na 1,5h przed jego rozpoczęciem, bez podania przyczyny (teraz trwa jej wymyślanie).
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) December 4, 2024
Pytania o Reyndersa bardzo niewygodne – więc po prostu od nich uciekają. pic.twitter.com/1EfNvvTI2D
Didier Reynders, unijny komisarz, który przez lata rządów PiS ingerował w polską politykę wewnętrzną, krytykując m.in. organizację wyborów, organizację Sądu Najwyższego, komisję ds. badania wpływów rosyjskich - ma kłopoty z prawem. We wtorek policja belgijska dokonała przeszukań w szeregu lokali związanych z Reyndersem, a on sam było długo przesłuchiwany. Chodzi o podejrzenie prania pieniędzy.
Co za niefart pic.twitter.com/3qKb1cccbk
— Emilia Kamińska (@EmiliaKaminska) December 3, 2024