Donald Tusk zadeklarował powrót do 5-procentowej stawki VAT na żywność już od kwietnia tego roku. Jak ta decyzja wpłynie na inflację? Według wyliczeń prezesa NBP, może to oznaczać podwyższenie inflacji o 0,9 proc. Dodał, że rezygnacja z tarcz antyinflacyjnych, które mrożą ceny energii, gazu i ciepła, mogłaby podbić inflację w okolice 8 proc.
„Podwyżka VAT na żywność do poziomu 5 proc. oznacza według nas podwyższenie inflacji o 0,9 proc.” – powiedział w czwartek na konferencji prasowej Glapiński. Dodał, że według prognoz ekonomistów bankowych ten wzrost wynosi od 0,8 proc. do 1,2 proc.
Przypomniał wypowiedź premiera Donalda Tuska, który powiedział, że decyzja w sprawie VAT na żywność jeszcze nie zapadła, ale rekomenduje powrót do stawki 5 proc.
Adam Glapiński zwrócił uwagę, że do końca czerwca obowiązują tarcze antyinflacyjne na energię, gaz i ciepło.
„Kolejną sprawą jest likwidacja tarcz antyinflacyjnych, dotyczących cen energii, gazu i ogrzewania. To są niewiadome, nie mamy tutaj żadnych danych i żadnej informacji; jak będziemy mieli, to wtedy wprowadzimy je do naszych modeli”
– powiedział Glapiński. Dlatego - jak mówił - "po raz pierwszy w raporcie o inflacji ujęliśmy dwie ścieżki – jedna bez likwidacji działań osłonowych, a druga przy założeniu, że rząd wycofuje się z działań osłonowych w pełni od lipca".
"W tym drugim scenariuszu mamy wyskok inflacji w II półroczu w górę, do poziomu 8 proc.”
Stwierdził, że jego zdaniem rząd będzie odchodził od tarcz antyinflacyjnych stopniowo, aby uniknąć gwałtownego wzrostu cen. Zaznaczył, że ze względu na brak informacji, nie może oszacować, ile wyniesie inflacja przy stopniowym odchodzeniu od tarcz.
„To może być 6 proc., 5 proc. albo 4 proc.” – powiedział Glapiński. „Dla nas jest najważniejsze, że na koniec horyzontu projekcji inflacja przy scenariuszu braku likwidacji działań osłonowych oraz inflacja przy scenariuszu całkowitej rezygnacji z tarcz praktycznie się zbiega. Różnica wynosi ok. 0,3 pkt. proc.” – dodał.
Podkreślił, że przy utrzymaniu działań osłonowych inflacja szybciej znalazłaby się w celu inflacyjnym w sposób trwały.
„Jednak przy wzroście inflacji rząd zyskuje zwiększone przychody budżetowe. Z kolei przy utrzymaniu wsparcia inflacja byłaby szybciej w celu, ale kosztem kilkudziesięciu miliardów dochodów budżetu”
– powiedział prezes NBP.
Obecnie żywność jest objęta stawką VAT w wysokości 0 proc., która obowiązuje do końca marca.