Praworządność po europejsku
W wyniku objęcia mandatów poselskich do Sejmu RP przez dwoje posłów Koalicji Obywatelskiej przebywający w areszcie śledczym Włodzimierz Karpiński z zarzutami o korupcję może zostać… europosłem. Karpiński, któremu grozi nawet 12 lat więzienia, zostanie w katowickim areszcie do 24 listopada, a potem prawdopodobnie będzie mógł spakować walizki i wyjechać do Brukseli.
Tymczasem w Brukseli uchylono immunitety czterem europosłom PiS: Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie, ponieważ polubili w mediach społecznościowych post Prawa i Sprawiedliwości ostrzegający przed napływem nielegalnych migrantów.
Donos złożył Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Gaweł został skazany za oszustwa finansowe i uciekł do Norwegii. Tak wygląda stosowanie prawa w Unii Europejskiej. Przestępcy, jeśli są z obozu centrolewicowego, mogą liczyć na pobłażliwość. Natomiast konserwatystów szykanuje się pod byle pretekstem. Europejscy liberałowie uwielbiają słowo „praworządność”. Najbardziej wtedy, gdy prawo wykorzystują do swoich celów politycznych.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie, Niezalezna.pl
