Coraz częściej przychodzi nam poruszać problemy, z jakimi boryka się Francja. W tym kraju jak w soczewce skupiają się problemy dzisiejszej Europy. Największym stała się nielegalna migracja i właśnie we Francji jest to najbardziej widoczne. Podczas ostatnich badań na pytanie „Czy Francja powinna ograniczyć prawo do azylu?” aż 66 proc. odpowiedziało „tak”.
Ale co to zmieni, skoro prezydent Macron zapowiedział wprowadzenie reformy polityki migracyjnej, czyli relokacji uchodźców do obszarów wiejskich. „To świetny pomysł, możemy im przydzielić kawałek ziemi i zrobić z nich chłopów. To jest przyszłość naszej wsi” – zachwycał się publicysta Périco Légasse. Świat może zapomnieć o Francji, jaką znał sprzed lat. W Paryżu stoi się w korkach, bo ludzie boją się jeździć komunikacją zbiorową. Do niektórych dzielnic lepiej się nie zapuszczać. Moźe dlatego media cytują premiera Morawieckiego: „Nasz plan to Europa bezpiecznych granic – bezpieczeństwo i porządek publiczny .To są wartości, od których wszystko inne się zaczyna! (…) Dlatego będziemy bronić konkluzji Rady Europejskiej z 2018 r., będziemy bronić zasady dobrowolności w przyjmowaniu imigrantów. Stop nielegalnej migracji. Bezpieczeństwo przede wszystkim”.