Na razie widzimy, że samorząd zachowuje się właśnie jak rozbójnik. Mówi, że to jest moje i nie dam. Właśnie tak się zachowuje prezydent Elbląga. Po to, żeby nie było pracy dla lokalnej społeczności, nie chce się dogadać z rządem - mówił dziś w programie "Woronicza 17" Jarosław Sachajko. Odniósł się do zachowania władz Elbląga, które nie wydają żadnych środków na inwestycje w porcie morskim. Rząd proponuje zainwestowanie 100 mln zł, samorząd... się zastanawia.
Ostatnim etapem przekopu przez Mierzeję Wiślaną jest pogłębienie toru wodnego, który prowadzić będzie z samego przekopu bezpośrednio do centrum Elbląga. Port w Elblągu musi przejść nie tyle gruntowną przebudowę, co musi zostać wybudowany od nowa. Tor wodny wymaga pogłębienia tak, aby jego głębokość w samym porcie równa była głębokości kanału żeglugowego. Na żadną z tych inwestycji pieniędzy nie posiada właściciel portu w Elblągu - czyli samo miasto.
Przedstawiciele rządu mówią że są przygotowani do takiej inwestycji. Proponują dokapitalizowanie miejskiej spółki kwotą 100 milionów złotych.
Miasto nie wydaje żadnych pieniędzy na inwestycje w porcie. W perspektywie do 2035 roku również nie ma nic zaplanowane w tym temacie.
Elbląski samorząd zorganizował akcję, w ramach której zadaje mieszkańcom pytania czy port powinien zostać własnością miasta, a drugie pytanie brzmi czy samorząd ma przekazać ten obiekt skarbowi państwa.
Michał Rachoń pytał posła Pawła Bejdę z Polskiego Stronnictwa Ludowego jak patrzy na tę sprawę.
Oczywiście ten port w Elblągu jest ważną placówką. Mówi się że, od półtora do dwóch milionów ton różnego rodzaju towarów rocznie można przeładowywać. W związku z tym, chociażby z perspektywy tego złoża ukraińskiego, który trzeba wywieźć poza teren Unii Europejskiej to też jest ważny punkt. Natomiast do tanga trzeba dwojga. Trzeba samorządu i rządu
Dodał, że rozmawiał z prezydentem Elbląga na ten temat. Powiedział, że jest rozpisane para referendum. Zaznaczył, że powinni się wypowiedzieć również mieszkańcy, nie tylko radni miejscy, ponieważ jest to „zbyt poważna inwestycja i zbyt poważne dzieją się sprawy związane z majątkiem samorządu”
Po drugie jest spór prawny. Różnie prawnicy mówią, tzn. kto jest właścicielem tego toru wodnego? Prawnicy, którzy są wynajęci przez samorząd mówią, że właścicielem tego toru wodnego jest skarb państwa. W związku z tym jest obawa, że te 100 milionów złotych pójdzie nie w samą inwestycję portu, tylko w tą inwestycję, która pogłębi ten odcinek 900 metrów. Jeżeli rzeczywiście jest to obowiązkiem Skarbu Państwa bo tor wodny jest własnością skarbu państwa w związku z tym no to według mojej oceny to jest jednak to obowiązek Skarbu Państwa
Zgoda buduje niezgoda rujnuje. 22 marca byłem jako sekretarz stanu z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Elblągu apelując do szanownego prezydenta Wróblewskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego, aby siadł do stołu, żeby się w tej sprawie dogadał. Pan poseł Bejda powiedział ważną rzecz. Tak, ten port i jego rozbudowa jest bardzo potrzebna polskim rolnikom, potrzebna jest polskiemu państwu. Oddzielmy grubą kreską te przytyczki. W mojej ocenie rząd i samorząd to jest polskie państwo. Powinniśmy się przy jednym stole porozumieć. Mam uprzejmą rekomendację do szanownego pana posła Bejdy, który jest tą sprawą zaangażowany. Siądźmy razem do stołu, może w ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, nawet z organizacjami rolniczymi. Strona rządowa i strona samorządowa, nawet drugiego maja. Siądźmy i nie wychodzimy do tej pory, dopóki się w tej sprawie nie porozumiemy, bo rolnicy nie rozumieją tych sporów własnościowych. Ta inwestycja jest potrzebna Elblągowi, całemu województwu, całej Polsce, wszystkim rolnikom. Bardzo pana proszę, siądźmy w tej sprawie do stołu, nie róbmy żadnych referentów, tylko dogadajmy się. Nowe miejsca pracy, gigantyczna inwestycja
Zaznaczył, że można zorganizować spotkanie na neutralnym gruncie, w ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, z prezydentem Elbląga, z panem premierem Jackiem Sasinem, z ministrem Robertem Telusem.
„Mam wielki szacunek dla pana premiera Jacka Sasina za determinację inwestowania. Dogadajmy się w tej sprawie. Jestem przekonany, że jak siądziemy do stołu, to w dwie godziny się dogadamy” – mówił.
Poseł Jarosław Sachajko zwrócił uwagę, że mieszkańcy Elbląga w zdecydowanej większości popierają rządową inwestycję w port.
Na razie widzimy, że samorząd zachowuje się właśnie jak rozbójnik. Mówi, że to jest moje i nie dam. Tak jak dziecko w piaskownicy, to wiadereczko jest moje nie można. Właśnie tak się zachowuje prezydent Elbląga. Po to, żeby nie było pracy dla lokalnej społeczności, bo to jest praca dla lokalnych społeczności, nie chce się dogadać z rządem. Według sondaży, które były robione wśród mieszkańców Elbląga aż 60 proc. mieszkańców jest za tym aby dogadać się rządem, aby te pieniądze pozyskać, aby Elbląg zaczął żyć tak, jak żył przed wojną. Tam wielkie statki zawijały. Rzeczywiście pan redaktor ma rację, Stalin zadecydował inaczej, te układy tak zadziałały, że Elbląg nie działa jako port morski
Według poseł Mirosławy Stachowiak-Różeckiej w przypadku portu mówimy o inwestycji strategicznej.
W obliczu tego co się dzieje na Ukrainie, to chyba nikt co do tego nie ma wątpliwości. Nie wyobrażam sobie referendum, żeby pytać w referendum ile broni kupić, jak zaopatrzyć naszą armię, jak ta armia ma wyglądać, czy gdzie mają być bazy wojskowe itd. Tak musimy patrzeć również na tą inwestycję, więc tu w tym przypadku mam wątpliwości, czy to referendum. (…) Czy mieszkańcy mają decydować o tym, gdzie powstanie baza wojskowa, jak mają być przewożone amunicja czołgi, armia? Dzisiaj chyba nikt nie ma wątpliwości, że tak na to w obliczu wojny na Ukrainie trzeba spoglądać i trzeba to rozumieć
Zaznaczyła, że jest to dobry przykład, który pokazuje jak daleko w takiej wojence, dziecinnej przekorze do rządu i do tego jak w samorząd inwestuje rząd Prawa i Sprawiedliwości poszły samorządy.
Doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy zaapelował o porozumienie.
Przekop Mierzei Wiślanej to inwestycja o znaczeniu strategicznym dla funkcjonowania państwa polskiego. Pan prezydent Andrzej Duda wielokrotnie o tym powtarzał. Dlaczego? Dlatego, że też ta odległość pomiędzy tą inwestycją a obwodem Kaliningradzkim jest jaka jest i musimy patrzeć na to także i pod względem militarnym. Mamy nadzieję, że dojdzie do porozumienia też w kontekście tego portu w Elblągu pomiędzy rządem Rzeczpospolitej, a władzami Elbląga, bo to będzie przede wszystkim z korzyścią dla samego portu, dla mieszkańców Elbląga, dla całego województwa i Polski