Uchwałę w tej sprawie przygotowali ponoć częstochowscy radni. Krakowski radny Łukasz Wantuch wprost nawołuje, aby księża i katecheci pracowali za darmo. Argumentuje, że „jeśli nauczanie religii przestanie być zawodem, a stanie się misją, wpłynie to korzystnie na poziom nauczania oraz motywację księży i katechetów”. A może podążając za jego tokiem myślenia, należałoby uchwalić, aby samorządowcy też pracowali na zasadzie wolontariatu, bo przecież polityka jako służba publiczna także jest szczególną misją, w którą będą wtedy zaangażowani tylko „ludzie pełni pasji i poświęcenia”? Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać, kiedy politycy chcą odebrać księżom pieniądze za pracę pod przykrywką wzniosłych haseł o misji i wyjątkowym charakterze katechezy.