W przyszłości powinniśmy dołożyć więcej starań, aby poprawić jakość komunikacji z Komisją Europejską. Proces negocjacyjny wokół zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy mógłby zakończyć się wcześniej, gdyby po stronie KE nie funkcjonowały nieprawdziwe przekonania co do stanu faktycznego w sprawach takich jak np. praworządność w Polsce. W dużej mierze te uprzedzenia po stronie KE były inspirowane przez działania polskiej opozycji. O polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej, planach jej zacieśniania oraz zamknięciu negocjacji z Komisją Europejską w sprawie zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy, a także jego znaczeniu dla rozwoju gospodarczego Polski z ministrem rozwoju i technologii Waldemarem Budą rozmawia Hubert Kowalski.
Panie Ministrze, niedawno poinformował Pan o projekcie dla polskich firm, które są zainteresowane wznowieniem eksportu na Ukrainę. Na czym polega projekt?
Rozpoczynamy nabór polskich firm zainteresowanych wznowieniem. Chcemy stworzyć bazy polskich przedsiębiorców, którzy będą zainteresowani powrotem na rynek ukraiński. Zależy nam na tym, aby polscy przedsiębiorcy byli gotowi do wznowienia eksportu i odbudowy Ukrainy, gdy tylko będzie to możliwe. Dlatego już dziś zapraszamy do udziału w konsultacjach, które pomogą nam w dialogu z biznesem stworzyć założenia programu wsparcia dla firm zainteresowanych rynkiem ukraińskim. Takie rozwiązanie pozwoli wypracować adekwatne metody wsparcia, które będą gotowe do wdrożenia na czas, gdy sytuacja w Ukrainie się ustabilizuje, a nasz sąsiad będzie potrzebował pomocy w odbudowie zniszczonego agresją rosyjską kraju. Od 9 czerwca firmy mogą zgłaszać swoją chęć udziału w projekcie. W pierwszej kolejności zapraszamy firmy z kluczowych dla odbudowy Ukrainy sektorów, czyli branży budowlanej, medycznej, transportowej i logistycznej, rolniczej, spożywczej i FMCG, motoryzacyjnej i środków transportu, maszynowej oraz IT/ICT. Zachęcam przedsiębiorców do zapoznania się ze szczegółami na stronie internetowej Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
Wspomniał Pan, że projekt dotyczy również polskiego udziału w odbudowie Ukrainy w przyszłości. Jak może wyglądać polski wkład w ten proces?
Tak, nasz projekt wsparcia dla polskich firm zainteresowanych relacjami z Ukrainą będzie miał charakter ciągły. Nie sposób wyobrazić sobie przyszłej odbudowy Ukrainy bez Polski. Z całą pewnością możemy powiedzieć, że nie zabraknie nas w tym procesie. W ostatnich trzech miesiącach Polska swoim zaangażowaniem i wsparciem potwierdziła, że jest wiarygodnym partnerem Ukrainy. Możemy śmiało powiedzieć, że jesteśmy niezawodnym przyjacielem Ukrainy. Jesteśmy teraz narodami połączonymi braterskimi więzami, co sprawia, że jesteśmy blisko, dobrze się rozumiemy, łączy nas podobna wrażliwość w wielu sprawach. To wszystko będzie miało również przełożenie na przyszłą współpracę biznesową, handlową i inwestycyjną, bo w naturalny sposób ją ułatwia i stymuluje. Jeżeli chodzi o współpracę w dalszej przyszłości, to wierzymy, że Ukraina uzyska status kandydata do Unii Europejskiej i rozpocznie intensywny proces przygotowań do akcesji, a w perspektywie stanie się naszym partnerem i sojusznikiem w UE.
Pojawiają się różne pomysły dotyczące rozwoju relacji polsko-ukraińskich, są zapowiedzi podpisania nowego traktatu. Jak powinna wyglądać trwała współpraca gospodarcza z Ukrainą w przyszłości? Co należy zmienić?
Podpisanie nowego traktatu regulującego stosunki między Polską a Ukrainą zapowiedział prezydent Andrzej Duda podczas swojej wizyty w Kijowie i wystąpienia przed Radą Najwyższą Ukrainy. Traktat, który obecnie obowiązuje, podpisany był w 1992 r., a wydarzenia z ostatnich miesięcy i silne zacieśnienie współpracy między naszymi krajami, jakie nastąpiło od rozpoczęcia rosyjskiej agresji, powinno mieć odzwierciedlenie w nowej umowie. Można śmiało powiedzieć, że poziom stosunków polsko-ukraińskich jest obecnie najlepszy od lat.
Jeżeli chodzi o współpracę stricte gospodarczą, to mamy z Ukrainą podpisaną umowę międzyrządową z 2005 r., która reguluje ramy naszej współpracy. Na podstawie umowy powołana została Polsko-Ukraińska Komisja Międzyrządowa ds. Współpracy Gospodarczej, której obecnie jestem współprzewodniczącym. Komisja jest ważnym instrumentem naszej współpracy, podczas spotkań omawiane są istotne problemy i wyznaczane są kierunki do współpracy w przyszłości. Obecnie zaczęliśmy przygotowania do kolejnego posiedzenia. Poza tym w ostatnim czasie odbywa się wiele spotkań na różnych szczeblach. Również 1 czerwca w Kijowie odbyły się konsultacje międzyrządowe, w których uczestniczyłem. Ścisła współpraca umożliwia szybkie reagowanie na problemy. Liczymy na dalszy stały dialog i współpracę. Wierzymy, że tylko ona jest kluczem do rozwiązania występujących problemów i korzystnych rozwiązań dla obu stron.
W ostatnim czasie, również jako Ministerstwo Rozwoju i Technologii, podjęliśmy wiele działań i inicjatyw wspierających Ukrainę i gospodarkę Ukrainy. Ułatwiliśmy transport do Ukrainy kamizelek, hełmów i innego sprzętu ochronnego, w Warszawie powstał oddział Diia.Business, czyli centrum udzielającego wsparcia ukraińskim przedsiębiorcom w Polsce. 1 czerwca podpisaliśmy memorandum intencyjne, którego celem jest m.in. ułatwienie, poprzez instrumenty ubezpieczeniowe, dostaw towarów i usług. Wierzymy, że Ukraina nie zapomni o naszej pomocy i podejmie działania, które ułatwią funkcjonowanie na rynku ukraińskim dla naszych przedsiębiorców. O tym rozmawiamy z władzami Ukrainy.
Przejdźmy do spraw związanych z Krajowym Planem Odbudowy, który został zaakceptowany przez Komisję Europejską dopiero niedawno. Dlaczego Komisja właśnie w ostatnim czasie wyraziła poparcie?
Przede wszystkim zamknięcie negocjacji w sprawie KPO to sukces. Doszliśmy do porozumienia we wszystkich kwestiach, które były przedmiotem dyskusji z KE. Kolegium komisarzy zgodziło się skierować do Rady UE wniosek o realizację planu. Najważniejsze jest to, że teraz czekają nas inwestycje i reformy, które będziemy realizować dzięki środkom z KPO. Wzmocnią one naszą gospodarkę, zwiększą jej produktywność i dadzą wysokiej jakości miejsca pracy. Jeśli chodzi zaś o tempo negocjacji związanych z KPO, to w przyszłości powinniśmy dołożyć więcej starań, aby poprawić jakość komunikacji z KE. Proces negocjacyjny wokół zatwierdzenia polskiego KPO mógłby zakończyć się wcześniej, gdyby po stronie KE nie funkcjonowały nieprawdziwe przekonania co do stanu faktycznego w sprawach takich jak np. praworządność w Polsce. W dużej mierze te uprzedzenia po stronie KE były inspirowane przez działania polskiej opozycji. Chciałbym zatem, aby toczył się intensywny dialog z KE, który pozwoli nam na bieżąco weryfikować i wyjaśniać takie nieporozumienia.
Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"
Polecamy wtorkowe wydanie #GPC!
— GP Codziennie (@GPCodziennie) June 13, 2022
>> #tematdnia: Ruskie trolle w natarciu
👇🏻Ponadto:
◾Balcerowicz w barwach tęczy
◾Rybus dożywotnio poza kadrą
◾Hejterzy nie mówią prosto w twarz
Więcej na https://t.co/EDVldJkeHO
// https://t.co/fzu0qGvJ8U pic.twitter.com/qx85c1dYxw