Jeszcze kilkanaście lat temu wiele polskich kobiet nie miało dylematu: macierzyństwo czy praca zawodowa, bo ze względu na znikomą pomoc państwa pracować musieli oboje rodzice. Odkąd rodziny mają wsparcie w postaci 500+, a urlopy macierzyńskie są znacznie dłuższe, taki wybór stał się realny.
Dziś w wielu przypadkach kobieta nie musi, ale może, pracować zawodowo do czasu, gdy dziecko pójdzie do przedszkola. Nie znaczy to, że nie ma ona prawa do rozwoju zawodowego i nie jest w stanie pogodzić pracy z macierzyństwem. Może zdecydować, że dziecko pozostanie przez ten czas pod jej opieką. Specjaliści podkreślają, jak ważny dla dziecka w pierwszych latach życia jest bliski kontakt z matką. Mimo że to oboje rodzice uczestniczą w przekazywaniu życia, to między matką a dzieckiem wytwarza się szczególna więź, matka ponosi większe koszty rodzicielstwa, przekazywania życia, a po narodzinach spada na nią więcej obowiązków. Macierzyństwo podobnie jak ojcostwo może stać się najpiękniejszą karierą w życiu kobiety, ale jest jednocześnie wymagającym wyzwaniem, któremu można sprostać na drodze miłości i odpowiedzialności.