Magdalena Ch. była z Rubcowem w rosyjskiej bazie wojskowej Czytaj więcej w GP!

Narciarski teatr kukiełkowy

Wielką porażką sportu był debiutujący na igrzyskach konkurs skoków drużyn mieszanych. Nie jest dobrze, gdy za wiele mówi się o sprzęcie, sędziach czy dyskwalifikacjach. Od startu tego sezonu temat sprzętu w skokach powraca niczym bumerang.

Przed igrzyskami w konkursie w Willingen za nieregulaminowe buty zostali wykluczeni Piotr Żyła i Stefan Hula. Wtedy protest składał trener niemieckiej kadry Stefan Horngacher. Po olimpijskim konkursie drużyn mieszanych, w którym to Niemka została zdyskwalifikowana, nazwał on sytuację „teatrem kukiełkowym”. Żale Austriaka wydają się o tyle dziwne, że to on wywołał tę wojnę. W istocie dyskwalifikacje w czterech ekipach zabiły piękno sportowej rywalizacji, ale trudno mieć o to pretensje do kontrolującej sprzęt Polki. Być może sytuacji dałoby się uniknąć, gdyby władze FIS bacznie kontrolowały technologiczny wyścig przed IO.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Leszek Galarowicz