- System ETS prowadzi nas w ślepą uliczkę. Myślę, że propozycja jaką złożył premier Mateusz Morawicki Komisji Europejskiej, żeby przyjąć w tej kwestii reformę, jest wyjściem z tego zapętlenia - powiedział Jan Mosiński, który był gościem dzisiejszego wydania programu W Punkt w Telewizji Republika.
Gośćmi Katarzyny Gójskiej w dziś byli Jan Mosiński - poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz Zdzisław Wolski - poseł Lewicy.
Głównym tematem dyskusji były wymagania Unii Europejskiej w kwestii polityki energetycznej, które zdaniem Prokuratora Generalnego - Zbigniewa Ziobry, nie są do końca zgodne z Konstytucją RP.
- To jest ocena pana ministra Ziobry. System ETS prowadzi nas w ślepą uliczkę. Myślę, że propozycja jaką złożył premier Mateusz Morawicki Komisji Europejskiej, żeby przyjąć w tej kwestii reformę, jest wyjściem z tego zapętlenia, jeżeli chodzi o handel emisjami CO2
- powiedział Jan Mosiński.
Polityk PiS dodał również, że należy szukać takich rozwiązań, aby zarówno Polska, jak i inne państwa członkowskie UE, nie traciły na coraz to nowszych "pomysłach" z Brukseli.
Myślę, że należy szukać wszelkich możliwych rozwiązań, aby Polska i inne państwa członkowskie na tym nie traciły. Kierunek jaki obraliśmy jest słuszny, należy o to walczyć
- dodał poseł.
Prowadząca program zapytała posła Lewicy - Zdzisława Wolskiego, co on sądzi na temat unijnej polityki energetycznej i zachodzących w niej obecnie zmian.
- Ja patrzę jak na wszystkie inicjatywy Ziobry jeśli chodzi o UE z dużą rezerwą i niepokojem, bo każda z nich kończy się dużymi kłopotami dla nas. Rozmawiamy tu jednak o europejskim handlu emisjami dwutlenku węgla... Ja też uważam, że należy to poprawić przy uzgodnieniu z innym krajami członkowskimi
- powiedział polityk Lewicy.
Jak przypomniała Katarzyna Gójska, Polska miała spełnić warunek wydobycia minimum 15 proc. energii uzyskiwanych ze źródeł odnawialnych. Aktualnie, możemy pochwalić się wynikiem na poziomie ponad 16 proc.
- Rząd otrzymywał od UE pieniądze i to w dużej ilości, a nie wydawał ich zgodnie z europejskimi wytycznymi
- skomentował Wolski.
Ta wypowiedź spotkała się jednak z błyskawiczną odpowiedzią posła PiS - Jana Mosińskiego.
- Środki jakie otrzymaliśmy, te 20 parę milionów, były finansowane w ramach wychodzenia energii napędzanej węglem, te pieniądze są w tym celu konsumowane, a więc nie dzieje się tu nic niepokojącego. Wszystko jest legalne
- powiedział Mosiński.
- Moim zdaniem polityka w tym zakresie ma za zadanie umocnić Niemcy, aby one były centrum wszystkich rozwiązań w kwestii polityki energetycznej. Mam nadzieję, ze dojdzie jednak do jakiejś refleksji, bo propozycja premiera Morawieckiego jest warta rozpatrzenia
- skwitował poseł Prawa i Sprawiedliwości.