Festiwale w Opolu bywały w latach PRL u, zwłaszcza w czasach „S”, papierkiem lakmusowym panujących nastrojów. A ponieważ transmitowała je telewizja, zwrotnie oddziaływało to na ludzi w całym kraju: kształtowało atmosferę, budowało poczucie wspólnoty.
Coś podobnego dało się zauważyć w miniony weekend.
Słowa przypomnianej w Opolu przez Natalię Niemen piosenki „Dziwny jest ten świat” zabrzmiały zaskakująco aktualnie. I publiczność połączyła się w odczuciu, że „nadszedł już czas […] nienawiść zniszczyć w sobie”. Ale jak to zrobić? Niemen mówi, że trzeba zacząć od siebie. Kto pierwszy ma to zrobić? Nie wiadomo – siła piosenki tkwi w niedopowiedzeniach. Jeśli jednak takie zdarzenia jak sobotni koncert mówią coś o nastrojach mas, to znaczy, że
Polacy uważają, iż wciąż jest „wiele zła” i że „człowiekiem gardzi człowiek”.
W roku 2013 słowa te wyglądają na odbicie panującego klimatu społecznego, stąd tak silna reakcja publiczności. Zło i pogardę dla człowieka każdy widzi na co dzień, wokół siebie. Natalia Niemen w duecie z ojcem dała temu wyraz, na chwilę jednocząc Polaków w marzeniu o powrocie do szacunku i wzajemnego zaufania.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Andrzej Waśko