Ponad 150 interwencji zanotowali podkarpaccy strażacy, którzy we wtorek wieczorem usuwali skutki burz. - W trakcie nawałnic nikt nie ucierpiał - poinformował oficer dyżurny podkarpackiej straży Dariusz Homa.
Najwięcej pracy strażacy mieli w powiecie rzeszowskim.
-
W wyniku burz w województwie podkarpackim uszkodzonych zostało ok. 10 dachów, w tym m.in. dach na budynku szkolnym w Tyczynie k. Rzeszowa – powiedział Homa.
Wiatr przewracał drzewa. Kilka z nich uszkodziły samochody. Powalone są także pojedyncze słupy energetyczne.
W Leśnicy w województwie opolskim przeszły nawałnice z ulewnymi deszczami i gradobiciem. Tam najbardziej ucierpiały powiaty strzelecki i krapkowicki.
Ewakuowano osiem osób.
St. kpt. Jarosław Larski z państwowej straży pożarnej zapewnił, że na skutek nawałnic, które przeszły wczoraj wieczorem, nikomu nic się nie stało. -
Ewakuacja była jednak konieczna z powodu obfitych opadów deszczu i groźby podtopień - dodał.
W Leśnicy (pow. strzelecki) ze skutkami gwałtownych zjawisk atmosferycznych walczyło kilkanaście zastępów straży.
Wieczorem, by ocenić sytuację, zebrał się gminny sztab kryzysowy.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
mg