Pośrednie inwestycje zagraniczne, spółki radiowe i telewizyjne, nie mogą być kontrolowane przez firmy, w których ponad 25 proc. stanowi kapitał spoza USA. We Francji koncesja ogólnokrajowa na nadawanie nie jest przyznawana podmiotom, w których udział zagranicznych inwestorów przekracza 20 proc. Gdy nadawca zagraniczny przekroczy próg 10 proc. akcji w Niemczech, Federalne Ministerstwo Gospodarki i Technologii sprawdza, czy nabycie nie narusza zasad bezpieczeństwa publicznego. Także Hiszpanie sprawdzają, czy dany podmiot zagraniczny nie przekroczy 25 proc. udziałów łącznie, jeśli jest spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, bądź 50 proc., jeśli jest z EOG. Podobnie będzie się działo w Polsce. Obszar ten wymaga pilnych regulacji. Bardzo dobrze, że nasz kraj dołączy do państw, które w ten sposób dbają o interes publiczny i chronią bezpieczeństwo zarządzania informacjami.