PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

PO naukę do Moskwy

List Gowina do członków PO wygląda na pierwszy krok do powołania nowej partii. Na lewicy byłby Palikot, na prawicy Gowin, a w centrum Tusk. Prawica, lewica i centrum w jednym obozie, który maszeruje osobno, ale uderza razem – w&nb

List Gowina do członków PO wygląda na pierwszy krok do powołania nowej partii. Na lewicy byłby Palikot, na prawicy Gowin, a w centrum Tusk. Prawica, lewica i centrum w jednym obozie, który maszeruje osobno, ale uderza razem – w Kaczyńskiego. Partia Gowina spełniałaby w tym układzie rolę przynęty dla „zmielonych”, żeby jeszcze raz poszli na wybory i odebrali głosy PiS. Mnożenie prawicowej drobnicy osłabiającej główną partię opozycyjną jest dobre dla III RP, toteż dla liderów tej drobnicy zawsze znajdzie się miejsce w czasie antenowym TVN. Ale Gowin napisał w swoim liście, że PO powinna „wrócić do swoich korzeni”. Jeśli naprawdę w to wierzy, to ja mu współczuję. PO w 2005 r. szła do władzy pod wymyślonym przez siebie hasłem IV RP. A sprawuje władzę pod hasłem obrony III RP. Gdzie naprawdę są korzenie PO, wskazał kiedyś Gromosław Czempiński. Powrót do korzeni, do którego wzywa Gowin, jest więc równie realny jak powrót do utraconego dziewictwa. Fala emocji społecznych, która wyniosła PO do władzy, cofa się i już nie wróci. Nie wiadomo, jak PO będzie się teraz broniła, ale wiele daje tu do myślenia niedawne wysłanie członków Państwowej Komisji Wyborczej po naukę do Moskwy.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Andrzej Waśko