Tysiące ludzi zostało odciętych od prądu w USA. To efekt silnych nocnych burz i tornad, które przetoczyły się przez stan Oklahoma. Żywioł zniszczył m.in. budynki, samochody i linie energetyczne.
Jak informuje NBC News, w wielu miejscach uszkodzone zostały linie energetyczne i ucierpiały drzewa. W Coweta, na przedmieściach Tulsy, uszkodzone zostały budynki.
„Szkoły publiczne w Coweta odwołały w poniedziałek zajęcia. Uzasadniały to koniecznością oceny szkód, wyrządzonych przez burze na terenie ich kampusów” – podała NBC.
W nocy z niedzieli na poniedziałek wiele rejonów Oklahomy zostało również dotkniętych gradobiciem.
„W Norman, nieco ponad 30 km na południe od Oklahoma City, grad wielkości piłki baseballowej rozbijał szyby i niszczył samochody. W Ponca City odnotowano grad o średnicy 5 cm” – twierdzi NBC News, powołując się na serwis pogodowy.
Kilka tornad odnotowano w północno-zachodniej, środkowej i wschodniej części Oklahomy, m.in. na przedmieściu Cowety, Tulsa. Przyniosły one szkody, ale - jak relacjonowała telewizja ABC - nie było doniesień o ofiarach śmiertelnych, ani o obrażeniach.
Według zakładów Oklahoma Gas & Electric (OG&E) ponad 4870 ich klientów było pozbawionych usług w poniedziałek rano.
"Silne wiatry i burze z niedzielnej nocy wciąż przechodzą przez obszar usług OG&E we wschodniej Oklahomie i zachodnim Arkansas. (…) Podczas gdy nasze ekipy pracują, prosimy o trzymanie się z dala od powalonych linii energetycznych i wszystkiego, czego one dotykają" – głosi komunikat firmy.
Silny front burzowy przyniósł ulewny deszcz, błyskawice i wiatr także do części Arkansas, Kansas, Missouri i Teksasu.
Zgodnie z prognozą centrum przewidywania burz (SPC), w poniedziałek silne burze mogą jeszcze nawiedzić niektóre rejony Illinois, Wisconsin i Michigan. We wtorek zagrożą natomiast stanom Kansas i Oklahoma.