Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Z czego płaci Nowak?

Minister Sławomir Nowak walczy z „Wprost”. Żąda odszkodowania w wysokości 30 mln zł za sugestie tygodnika, że jest skorumpowany.

Minister Sławomir Nowak walczy z „Wprost”. Żąda odszkodowania w wysokości 30 mln zł za sugestie tygodnika, że jest skorumpowany. Oburzenie Nowaka można zrozumieć, choć nie wytłumaczył się on ani z posiadania luksusowych zegarków, ani z tego, że nie umieścił ich w oświadczeniu majątkowym, czym złamał prawo. Domaganie się odszkodowania w tej wysokości to ewidentna próba zastraszenia mediów. Mnie interesuje jednak coś, o co kilka dni temu spytałam na Twitterze Sławomira Nowaka. Z jakich pieniędzy finansuje swoją walkę z „Wprost”? Czy wysokie koszty wynajęcia kancelarii, a także wpis sądowy, pokrywa z własnych pieniędzy, czy może ministerialnych? Przy żądaniu 30 mln zł odszkodowania Sławomir Nowak powinien wpłacić 100 tys. zł. Jedyna odpowiedź, jaka padła z obozu władzy, to publikacja „Newsweeka” o honorariach mecenasa Rogalskiego, którego jakoby Jarosław Kaczyński miał opłacać z pieniędzy partyjnych, czyli z publicznych. Ta próba odwrócenia uwagi od finansowania procesu Nowaka wskazuje, że coś jest na rzeczy. Czy polityk PO walczy w sądzie z mediami, wykorzystując do tego publiczne środki? Budżet ministerstwa stać i na wpis, i na faktury dla Giertycha – czyż nie?

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Joanna Lichocka