Debiutowi TV Republika towarzyszy pytanie, gdzie można będzie ją oglądać? I apel, aby o nią się upominać u lokalnych operatorów. Twórcy nowej telewizji informacyjnej mają nadzieję, że wkrótce pojawi się ona w największych sieciach kablowych. Oby tak się stało. Oby też TV Republika znalazła się na liście kanałów drugiej obok cyfrowego Polsatu platformy satelitarnej, nc+. Sam
proces włączania Republiki do oferty komercyjnych sieci nadawczych wiele powie nam o ich charakterze, otwartości i stosunku do odbiorców. Miejmy nadzieję, że będzie to następowało płynnie i nie będziemy obserwowali odgórnych prób ograniczania zasięgu tej kolejnej, po TV Trwam, telewizji spoza politycznego mainstreamu. Komercyjnym dystrybutorom przypada, jak widać, ważna rola w systemie demokratycznym, jeśli w praktyce to oni decydują, co mogą oglądać miliony ich abonentów. Nie powinno tak być, bo decyzje techniczno-handlowe firm łączą się w tym wypadku z funkcjonowaniem społeczeństwa obywatelskiego. Jeśli chcemy, by w mediach panował demokratyczny pluralizm, to
włączanie do oferty nadawców stacji tego typu co TV Republika powinno być czystą formalnością.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Andrzej Waśko