Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Aborcja będzie prawem człowieka? Wiśniewska dla Niezalezna.pl: To niezgodne z traktatami

- Unia Europejska nie posiada kompetencji w zakresie opracowania polityk dotyczących zdrowia seksualnego i edukacji, reprodukcji oraz aborcji. Prawo do aborcji nie jest prawem człowieka. Aborcja nie ma statusu prawa człowieka na mocy prawa międzynarodowego. Ponadto raport, którym chce zajmować się Parlament Europejski, zakłada likwidację możliwości skorzystania z klauzuli sumienia przez personel medyczny. To absolutny skandal, na który nasze środowisko się nie godzi – mówi portalowi Niezalezna.pl europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska.

Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Jak już informowaliśmy na naszych łamach w Parlament Europejski dziś i jutro ma zajmować się rezolucją w sprawie przyjęcia tzw. raportu Maticia, który odnosi się do praw reprodukcyjnych i seksualnych. Dokument zakłada m.in., że aborcja powinna być prawem człowieka, i promuje permisywną edukację seksualną. Takiej indoktrynacji sprzeciwiają się m.in. eurodeputowany PiS.

Nasza redakcja rozmawiała o tej sprawie z europoseł Jadwigą Wiśniewską.

- Złożyliśmy wniosek o zdjęcie tego punktu w ogóle z obrad parlamentu, jako niezgodnego z regulaminem PE. Regulamin jasno określa jakie są kompetencje i obowiązki PE. Z całą pewnością sprawozdanie pana Maticia o sytuacji w zakresie zdrowia seksualnego jest niezgodne z kompetencjami, które zostały przyznane instytucjom europejskim w traktatach. Tak naprawdę ten raport ma być wykorzystany do promowania tzw. prawa do aborcji w każdym z dziewięciu miesięcy ciąży. Co więcej, w dokumencie zawarty jest postulat, że ta procedura ma być finansowana z pieniędzy podatników

– mówi nam europoseł Wiśniewska.

Dodaje też, że kolejnym skandalicznym wezwaniem w raporcie Maticia jest apel, aby znieść klauzulę sumienia dla personelu medycznego.

- Dalej wskazuje się, że aborcja powinna być na żądanie bez względu na wiek i bez względu na zgodę rodziców. Jest to bez wątpienia bardzo duża indoktrynacja ideologii LGBT i gender poprzez agendę polityczną. W raporcie mówi się też o szerokim dostępie do tzw. operacji zmiany płci, w tym także dla osób niepełnoletnich

– wymienia dalej eurodeputowana.

Jednocześnie podkreśla, że „widzimy tu ewidentną ingerencję w wyłączne kompetencje państw członkowskich ws. kierowania polityką zdrowotną”.

- Nie można uznawać aborcji jako prawo człowieka. Nie znajduje to odzwierciedlenia w prawie międzynarodowym i jednocześnie narusza Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. Deklaracja Lewicy podważa wolność i godność kobiet, naruszając ich naturę i oddzielając je od płci biologicznej

– wskazuje nasza rozmówczyni.

 

 

 


 

 



Źródło: niezalezna.pl

Jan Przemyłski