We wtorek, 27 kwietnia wypadła pierwsza w 2021 roku pełnia Superksiężyca. Był to tak zwany Różowy Księżyc. Kwietniowa pełnia nazywana jest różową nie z powodu barwy księżyca, lecz ponieważ pochodzi od kwiatu floksa, który kwitnie o tej porze roku.
W tym roku był to również superksiężyc, gdyż znajduje się najbliżej naszej planety na swej orbicie - dzięki czemu wygląda na o 14 proc. większy i 30 proc. jaśniejszy, niż zazwyczaj.
Średnia odległość Księżyca od Ziemi wynosi 384 400 km, ale Księżyc osiągnie swój najbliższy punkt w tym miesiącu księżycowym 27 kwietnia (we wtorek) o godzinie 16:24, kiedy będzie oddalony o 357 379 km.
- mówi Anna Ross, astronom z Królewskiego Obserwatorium w Greenwich (W. Brytania).
„Supermoon jest wynikiem pełni księżyca występującej, gdy księżyc znajduje się w pobliżu swojego najbliższego punktu względem Ziemi na swojej orbicie. Może się tak zdarzyć, ponieważ Księżyc okrąża Ziemię po torze eliptycznym, a nie kołowym. Oznacza to, że księżyc jest trochę bliżej nas i na niebie wydaje się być nieco większy”.
Następny superksiężyc będzie widoczny pod koniec maja.