Topnieją zapasy mleka w Banku Mleka Kobiecego szpitala na szczecińskich Pomorzanach – poinformowała rzeczniczka placówki. Poszukiwane są honorowe dawczynie mogące przekazać swoje mleko wcześniakom, których mamy nie mają wystarczająco dużo pokarmu.
"Obecnie w stałej współpracy z Bankiem Mleka Kobiecego są trzy dawczynie. Jedna niestety już niedługo. W Klinice Patologii Noworodka czworo wcześniaków wymaga podawania mleka kobiecego (od początku miesiąca było ich siedmioro)"
– poinformowała rzeczniczka szpitala klinicznego nr 2 na szczecińskich Pomorzanach Bogna Bartkiewicz.
W placówce na świat często przychodzą bliźnięta, a także trojaczki, a ciąże mnogie są z reguły wcześniacze. Bartkiewicz wskazała, że przy ośmiu karmieniach na dobę jeden wcześniak zjada w sumie ok. 400 ml mleka.
Dodała, że w czasie pandemii nowe dawczynie nie pojawiają się już regularnie. "Powody są różne – oprócz tych niepandemicznych (infekcja, stres, słabsza laktacja) – panie czasem same także chorują, przebywają na kwarantannie lub mają obawy, czy Bank Mleka Kobiecego działa w czasie pandemii, a oddawanie mleka jest bezpieczne" – wyjaśniła rzeczniczka.
Zapewniła, że bank działa niezależnie od sytuacji epidemicznej i przestrzega się w nim bardzo restrykcyjnie wszystkich zaleceń sanitarnych, a proces badania mleka, jego pasteryzacji i przechowywania jest przeprowadzany z zachowaniem najwyższych środków ostrożności.
Wprowadzono też dodatkowe środki zabezpieczeń epidemicznych, m.in. zanim kobieta zostanie honorową dawczynią mleka, badaniom poddawane są jej krew i mleko, przeprowadzany jest specjalny wywiad, wyklucza się przeciwwskazanie do oddawania mleka, każda przyszła dawczyni wypełnia też tzw. ankietę triażową, aby wykluczyć prawdopodobieństwo kontaktu z osobą zakażoną, a próbkę mleka potrzebną do zbadania kobieta odciąga na miejscu w BMK, korzystając z profesjonalnego laktatora z jednorazowymi końcówkami.
Mleko z Banku Mleka Kobiecego jest przeznaczone przede wszystkim dla wcześniaków urodzonych w szpitalu na Pomorzanach, ale pomaga także dzieciom urodzonym w innych szczecińskich placówkach.
"Pamiętajmy, że naturalny pokarm kobiecy to pokarm doskonały, w krytycznych sytuacjach najlepszy lek dla przedwcześnie urodzonego dziecka, i choć medycyna i technologia bardzo szybko się rozwijają, to na rynku wciąż nie ma mieszanki pokarmowej, która mogłaby się równać z naturalnym mlekiem kobiecym"
– wskazała Bartkiewicz.