GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Atak rekina w... rzece!

Miasto Perth na południowym zachodzie Australii słynie z rekinów u swoich wybrzeży, ale w czwartek rekin zaatakował mężczyznę pływającego w miejskiej rzece Łabędziej (Swan river). Był to pierwszy taki atak w rzece od 1969 roku – podaje agencja Reutera.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/Fgyongyver

Według przedstawicieli władz mężczyzna został zaatakowany przez mogącego mieć 2-3 m długości żarłacza tępogłowego, gdy zażywał porannej kąpieli w rzece Łabędziej w rezerwacie Blackwall Reach w Perth.

"W wodzie było sporo krwi, a ugryzienie (...) było tuż przy udzie"

- powiedział miejscowy kajakarz, który pomógł mężczyźnie dotrzeć na brzeg.

Ofiarę ataku w ciężkim stanie zabrano do szpitala Royal Perth Hospital – powiedział agencji Reutera rzecznik lokalnego pogotowia ratunkowego.

Miejscowe media podały, że mężczyzna ma ok. 50 lat, a jego stan jest stabilny. Wybrzeże w rejonie Perth słynie z występowania w tych wodach żarłaczy białych; wielokrotnie dochodziło tam do ataków rekinów. W ostatnich tygodniach niektóre plaże zostały zamknięte z powodu wzrostu liczby zaobserwowanych przedstawicieli tego gatunku.

Ataki w rzece Łabędziej, wpadającej do oceanu w południowym mieście portowym Fremantle, na południe od Perth, to rzadkość. Ostatni taki atak miał miejsce w 1969 r., a ostatni odnotowany przypadek śmiertelny związany z atakiem rekina - w 1923 r.; wówczas rekin również ugryzł pływaka w nogi. Rejon rzeki, w którym doszło do ataku, został zamknięty dla ludzi do piątku.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

gb