Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kontrolerzy z NFZ badają aferę szczepionkową. Ilu celebrytów przyjęło szczepionkę poza kolejką?

Kontrolerzy z NFZ weszli do siedziby spółki, która wykonywała szczepienia na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. To właśnie tam celebryci zaszczepili się przeciw COVID-19 poza kolejnością. Byli to m.in. Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Krzysztof Materna czy Edward Miszczak. "Cała ta sytuacja budzi moje oburzenie" - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/nts01

Skandal w sprawie szczepień poza kolejką wybuchł po tym, jak o przyjęciu szczepionki poinformował m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Okazało się, że w grupie osób spoza środowiska medycznego, które otrzymały szczepionkę, znaleźli się też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, satyryk i reżyser Krzysztof Materna, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak, jego narzeczona Anna Cieślak i aktor Michał Bajor. Pełna lista zaszczepionych ludzi ze świata kultury i polityki wciąż nie jest znana.

Do tej sytuacji odniósł się na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.

- Dziś o godzinie 8.00 kontrolerzy NFZ weszli do jednostki, która wykonywała szczepienia dla WUM. Trwa kontrola. Kontrola ma na celu zasadność wykonywania szczepień. Analizujemy, jaka była proporcja zaszczepionych spoza grupy medycznej. Będziemy starali się weryfikować, kiedy były przygotowane skierowania na te szczepienia, czy były robione z dużym wyprzedzeniem

- podkreślił. 

Niedzielski wyraził także swoje zdanie o szczepieniach bez kolejki w wykonaniu celebrytów:

"Cała ta sytuacja budzi moje, ale też nasze ogromne oburzenie. Absolutnie nie przyjmuję do wiadomości, że ktoś może być zaskoczony, że to nie jego kolej. To wyraz złej woli, nie tłumaczenie racjonalne. To nie jest temat, o którym rozmawiamy od dwóch dni, a od ponad miesiąca. Bardzo oczywistym było, że teraz jest czas na szczepienie personelu medycznego"

Szef resortu zdrowia zapowiedział, że raport z kontroli zostanie opublikowany.

- Ta sprawa ma wymiar etyczny, który dotyczy postawy do tego, że powinny szczepić się osoby najbardziej narażone, które biorą na siebie ciężar walki z COVID-em. W tym sensie jest to postawa nieetyczna, że to oznacza ograniczenie dostępu do szczepień dla tych osób, które są najbardziej narażone. Nie akceptujemy w kwestii formalnej i etycznej takiego tłumaczenia

- dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl

#szczepienia #koronawirus

Michał Kowalczyk