Sześć międzynarodowych organizacji, w tym Memoriał i Amnesty International, przystąpiło do polskiej skargi katyńskiej przeciwko Rosji, którą rozstrzygnie Wielka Izba Trybunału w Strasburgu.
Jak dowiedzieliśmy się w sekretariacie Europejskiego Trybunału, broniące praw człowieka:
rosyjski Memoriał, Amnesty International, Open Society Justice Initiative, European Human Rights Advocacy Centre, Essex Transitional Justice Network oraz Public International Law and Policy Group, złożyły wnioski o przyłączenie się do skargi rodzin osób pomordowanych przez NKWD jako tzw. strona trzecia postępowania. Prezes Wielkiej Izby Trybunału, która wkrótce zajmie się polskim wnioskiem przeciwko Rosji, wyraził zgodę, aby te organizacje przyłączyły się do skargi. Taki sam status ma polski rząd, który także przystąpił do postępowania rozpoczętego w 2009 r. przez krewnych ofiar NKWD. Dzięki temu może przedstawiać własne stanowisko i przesyłać trybunałowi dokumenty.
Nowi uczestnicy postępowania mają znaczenie dla rangi katyńskiej skargi. –
To znane organizacje, które przystępują do najważniejszych toczących się w Strasburgu spraw. Wiele razy wspierały skarżących – mówi prof. Ireneusz Kamiński z Instytutu Nauk Prawnych PAN, współautor skargi katyńskiej.
Wielka Izba Trybunału, która pełni funkcję instancji odwoławczej od jego wyroków, 13 lutego 2013 r. będzie podczas publicznej rozprawy wysłuchiwać argumentów uczestników postępowania. Przedstawiciele organizacji międzynarodowych, które właśnie przyłączyły się do skargi, prawdopodobnie nie będą zabierali głosu, ale jeszcze przed rozprawą prześlą własne stanowiska dotyczące zarzutów stawianych Rosji przez stronę polską i stanowiska rządu Rosji, już przekazane trybunałowi.
Europejski Trybunał Praw Człowieka 16 kwietnia br. wydał wyrok w sprawie skargi katyńskiej. Strasburscy sędziowie uznali dwa z trzech najpoważniejszych stawianych stronie rosyjskiej zarzutów – m.in. poniżające traktowanie bliskich ofiar. Orzekli też, że mord polskich oficerów był zbrodnią wojenną. Ale Trybunał stwierdził, że nie ma kompetencji, by ocenić, czy Rosja rzetelnie prowadziła śledztwo katyńskie, a więc orzec – jak napisano w skardze – że naruszyła chronione przez Europejską Konwencję Praw Człowieka prawo do życia.
Jak twierdzą prawnicy reprezentujący krewnych ofiar, przede wszystkim z powodu braku decyzji co do tego najważniejszego punktu polskiej skargi złożyli odwołanie od wyroku do Wielkiej Izby.
Rząd Rosji przesłał już Strasburgowi stanowisko dotyczące tego wyroku i polskiego wniosku o Wielką Izbę. Jak wynika z tego pisma, które otrzymaliśmy z sekretariatu Trybunału, władze Rosji po raz kolejny nazywają w nim zbrodnię katyńską „wydarzeniami katyńskimi" i kwestionują kompetencje Trybunału do orzekania, czy mord w Katyniu był zbrodnią wojenną. Utrzymują również, że Rosja nie miała obowiązku wszczynania śledztwa katyńskiego, skoro chodzi o wydarzenia z roku 1940, kiedy nie było jeszcze nawet Europejskiej konwencji praw człowieka ani Trybunału w Strasburgu.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Ewa Łosińska