Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Dylemat PO: jak tu zjeść tęczową żabę

„Nie jesteśmy partią LGBT, z całym szacunkiem dla osób o innej orientacji seksualnej. My jesteśmy partią chadecką. Mówimy o pewnym centrum. Nie jesteśmy i nie będziemy zakładnikami skrajności po jednej i po drugiej stronie” – powiedział polityk PO Sławomir Neumann. Widać wyraźnie, że liberalna opozycja szykuje się do największego od swojego powstania światopoglądowo-strukturalnego manewru: musi w końcu zjeść tęczowe ciasteczko.

I równocześnie przed jedną częścią swojego elektoratu udawać, że wcale nie ma na nie apetytu. A przed drugą – że bardzo jej smakuje. Jaka jest prawda, nie jest wcale tak jasne. Rafał Trzaskowski, choć ewidentnie popiera ruch LGBTQIA+, dał się przekonać swoim doradcom od wizerunku, że queeroanarchizm to nie jest jednak wciąż dobry pomysł na promocję i auto­reklamę. Niemała część starszego i młodszego aktywu Platformy nie różni się wiele od postkomunistów: wiedzą, że będą musieli przełknąć tęczową żabę, ale zrobią to bez większej ochoty. Obawiają się przy tym, że szyld „partii LGBT” może wpakować ich na niezłą minę. Dookreślenie się przez Platformę w tym względzie jest dla jej liderów mocno niewygodne. „Margot” to naprawdę kłopot nie tylko dla prawicy.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

Krzysztof Wołodźko