W ogóle zmieniajcie sobie na Zachodzie swoją historię, kulturę i pamięć. Dokonajcie zbiorowej lobotomii i oddajcie się na żer emigrantów. Ich kultura z pewnością będzie ciekawsza, pełniejsza, a historia prostsza. Macie ponoć demokrację, Wasz wybór. Jak komuś pan Bóg odbiera rozum, to nie ma na to rady.
Ale. Od „Hotelu Zacisze” i odcinka „goście z Niemiec” wara! Ponoć naraził się tym, że Basil Fawlty w odcinku „Goście z Niemiec” dziwił się tam, że w szpitalu jest czarnoskóry lekarz. Dziwił się, bo Fawlty to jest taki typ. Groteskowo konserwatywny i o moralności kilku pań Dulskich. Ten serial to SATYRA. Satyra. Tak na śmiesznie. Potępiająca rasistowskie i pyszałkowate zachowanie głównego bohatera przez pokazanie ich w krzywym zwierciadle stworzone przez bez wątpienia lewicującego Johna Cleese’a. W tym samym odcinku właściciel hotelu Basil Fawlty doprowadza do łez gości z Niemiec co chwila przypominając im o ich nazistowskich rodakach z czasów wojny. Parodiuje kroki, naśladuje prominentnych nazistów. I co? To też niepoprawne? Wyrzucić? Stuknijcie się mocno w głowy w tym Waszym BBC.
Zabraliście mi już parę lat temu ulubioną kreskówkę - Johny’ego Bravo. Teraz cenzurujecie Hotel Zacisze. Co będzie następne? Miś Puchatek? W końcu to zwierzak o bardzo małym rozumku…
Igor Szczęsnowicz