Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że obecnie wszyscy górnicy z ognisk koronawirusa na Śląsku są przebadani. - Badamy rodziny tych osób, które są chore, w związku z tym jeszcze przez parę dni te spływające wyniki będą stosunkowo wysokie, natomiast to są osoby, które już są w kwarantannie - mówił minister. Zadeklarował również, że ponad 80 proc. łóżek w szpitalach jest wolne i czeka na pacjentów z COVID-19.
Szumowski podczas konferencji prasowej podkreślił, że "ogromna większość Polski w tej chwili już ma tendencję spadkową w przebiegu epidemii".
"Jeszcze trzy województwa tego nie osiągnęły. To jest oczywiście województwo śląskie, łódzkie i wielkopolskie, natomiast większość zachorowań dotyczy bardzo dużo ognisk, o których państwo słyszeliście, o ogniskach w kopalniach, o ogniskach w fabryce mebli"
- mówił.
Dodał, że ogniska, o których mówił, zostały bardzo sprawnie i bardzo szybko opanowane. "Blisko 40 tys. testów wykonanych. W tej chwili już wszyscy górnicy są przebadani, badamy rodziny tych osób, które są chore, w związku z tym jeszcze przez parę dni na pewno te spływające wyniki będą stosunkowo wysokie, natomiast to są osoby, które już są w kwarantannie" - mówił.
"Co to oznacza? To oznacza, że tej transmisji poziomej, która nas tak niepokoi, transmisja pozioma oznacza, że możemy się wzajemnie zarazić na ulicy, możemy się zarazić wzajemnie gdzieś w przestrzeni publicznej, tej transmisji poziomej jest już niewiele. Dzięki temu możemy te ograniczenia, choćby dotyczące maseczek na zewnątrz, zaproponować, żeby to już nie obowiązywało"
- powiedział szef resortu zdrowia.
Szumowski zwrócił poinformował, że obecnie ponad 80 proc. łóżek w szpitalach jest wolne i czeka na pacjentów z COVID-19, w przypadku respiratorów - ponad 90 proc. jest wolne.
"To oznacza, że możemy po części poluzować w dosyć istotny sposób te ograniczenia, a po drugie będziemy jak najszybciej przywracali normalną funkcję tym szpitalom, które do tej pory były bardzo mocno nakierowane i w gotowości do przyjęcia chorych pacjentów na koronawirusa"
- powiedział Szumowski.
Minister wyraził jednocześnie przekonanie, że najdalej za kilka dni "koniec tego tygodnia, początek przyszłego" będziemy mogli powiedzieć, że "liczby chorych ze Śląska również spadają". "Z Wielkopolski, z Łodzi i już wszystkie województwa i cała Polska będzie miała ewidentnie tą tendencję spadkową" - zaznaczył szef MZ.
Jak jednak podkreślił, to nie oznacza końca epidemii.
"To nie oznacza, że epidemia zniknęła, że gdzieś się ukryła. Ona jest, na pewno mogą się pojawiać ogniska, dlatego ten dystans społeczny. A jeżeli nie możemy zachowywać dystansu, to maseczka"
- dodał Szumowski.