Gwiazda powiadomiła fanów w Lizbonie zaledwie 45 minut przed swoim show, że jej niedzielny koncert został odwołany.
„Z przykrością informujemy, że Madonna nie jest w stanie wystąpić dzisiejszego wieczoru”, poinformowali organizatorzy w e-mailu do posiadaczy biletów o 19:45. Piosenkarka miała rozpocząć swój show na scenie o 20:30.
„Przepraszam, ale musiałam dziś anulować swój występ”, napisała gwiazda na Instagramie, „przede wszystkim muszę słuchać mojego ciała i odpoczywać!” - dodała.
To już ósmy raz kiedy Madonna musiała odwołać występ podczas swojej światowej trasy koncertowej, na której gra w mniejszych, kameralnych salach teatralnych. Jak zauważyły media piosenkarka nie ujawniła natury swojej kontuzji, ale powiedziała publiczności w San Francisco w listopadzie, że cierpi na „naderwanie więzadła” i „kontuzję kolana”.
Na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych w zeszłym tygodniu pokazano ją w specjalnych nakolannikach podczas prób przed koncertem w Lizbonie.
„Jak ranna Madame X rozgrzewa się na show” - podpisała filmik. "Bardzo ostrożnie" – dodała.
Gwiazda udostępniła także film na którym bierze lodową kąpiel po pokazie, by poradzić sobie z „licznymi urazami”, które powodują „przytłaczający ból”.
Madonna rozpoczęła obecny etap trasy Madame X w portugalskim teatrze Coliseu Dis Recreios 12 stycznia i wydawało się, że jest w dobrym humorze, wchodząc w interakcje z tłumem i pijąc alkohol na scenie.
„Zrobiła tutaj świetny koncert, więc ty i pozostali fani macie po prostu pecha” - powiedział jeden z pracowników ekipy do reportera BBC, Johna Handa, który miał wziąć udział w odwołanym koncercie.
Trasa piosenkarki obejmuje także Wielką Brytanią, do której ma przyjechać 27 stycznia, a w londyńskim Palladium zaplanowano 15 koncertów.