Krzyżyk na Platformie
Złożenie protestów wyborczych przez PiS uruchomiło serię wypowiedzi opozycji, które mogłyby nawet bawić, gdyby nie dowodziły dramatycznie niskiego poziomu jej polityków i sprzymierzeńców w mediach. Mentalność Kalego cechująca to środowisko znów ukazała się w pełnej krasie.
Opinia publiczna jest przekonywana, że jak PiS wnosi o ponowne przeliczenie głosów, to jest to zamach na demokrację i wstęp do autorytaryzmu, zamachu stanu, stanu wojennego i co tam jeszcze zaświta w łepetynach POstkomuny. Gdy PO wnosi o zrewidowanie wyniku wyborczego – to jest to rzecz jasna „umotywowane”, „uzasadnione” i w ogóle OK. Przy okazji politycy PO dowodzą, że ich wyborcy nie są w stanie prawidłowo oddać głosu, bo nie odróżniają miejsca na postawienie krzyżyka przy kandydacie od logo ich formacji – tacy są światli i wykształceni. I że krzyżyk na logo PO powinien być traktowany jako głos na PO. W mediach społecznościowych zaroiło się od memów i żartów na ten temat, ta obciachowa partia próbuje przekonywać teraz, że postawienie na niej krzyżyka to faktyczne jej popieranie. Krzyżyk na PO warto postawić, bo ta formacja targana dziś wewnętrznymi kłótniami i rywalizacją o przywództwo niczego już raczej nie wygra.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
