Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Zofia Klepacka mówi nam o początkach swojej kariery. Skąd wziął się pomysł na windsurfing?

Przed startem w mistrzostwach Polski porozmawialiśmy z Zofią Klepacką. Mistrzyni świata i medalistka olimpijska zdradziła, że obecnie wszystko podporządkowuje startowi w przyszłorocznych igrzyskach w Tokio. Na razie jednak nie może być pewna występu na tej imprezie.

Zofia Klepacka
Zofia Klepacka
facebook.com/pg/Zofia-Klepacka

                                                       

Chciałem zapytać o początki kariery, dlaczego windsurfing?

Zofia Klepacka: Można powiedzieć, że kontynuuję rodzinną tradycje. Pod koniec lat sześćdziesiątych mój tata był w sekcji żeglarskiej Legii Warszawa. Kiedy trochę podrośliśmy z bratem, to właśnie tata zapisał nas na treningi. Brat dawno zrezygnował, a ja trenuję już 23 lata i nawet nieźle mi to wychodzi (śmiech).

Zdecydowanie lepiej niż nieźle, a największy sukces w Pani odczuciu to medal olimpijski czy może mistrzostwo świata?

Oczywiście zdobywałam medale mistrzostw świata i Europy, Puchary Świata. Wszystkie te imprezy były dla mnie ważne, ale każdy sportowiec marzy o medalu igrzysk. Raz na cztery lata zjeżdżają się zawodnicy z całego świata i wszyscy bacznie śledzą to wydarzenie. To specyficzna impreza o której każdy mówi. Dzięki temu sportowcy z bardziej niszowych dyscyplin mają swoje pięć minut. Igrzyska są niezwykłą imprezą dla wszystkich, nie tylko sportowców, ale również kibiców czy dziennikarzy.

A gdzie Pani planuje lato w przyszłym roku? Igrzyska w Tokio?

Tak, zdobyłam kwalifikację dla Polski na igrzyska. Teraz odbędą się eliminacje wewnątrzkrajowe i dopiero po zliczeniu punktów z zawodów okaże się, kto pojedzie do Tokio. Miejsce mamy zapewnione i ten, kto będzie w najlepszej formie z niego skorzysta.

Zofia Klepacka ma w Polsce jakąś konkurencję?

Wychodzę z założenia, że nie można lekceważyć przeciwnika. Jest kadra, jest parę dziewczyn. Tak więc zobaczymy, kto pojedzie... Oczywiście mam nadzieję, że będę w najlepszej formie i będę mogła reprezentować Polskę na igrzyskach.

A czy rosną jacyś następcy mistrzyni?

Windsurfing w Polsce rozwija się od lat osiemdziesiątych. Kiedy ja zaczynałam, to były jednak inne czasy. Sport to była taka furtka do innego, lepszego świata. Teraz dzieciaki mają inne priorytety. Niewiele osób chce jakikolwiek sport trenować wyczynowo. Nie oszukujmy się, to też jest ciężka, codzienna praca. Przebywanie z dala od bliskich, wyrzeczenia, niewiele osób się na to pisze.

Grozi nam zatem to samo, co w biegach narciarskich, gdy karierę zakończyła Justyna Kowalczyk? Zofia Klepacka odejdzie ze sportu i nie będzie reprezentantów Polski w najważniejszych imprezach?

Kadra olimpijska najmłodsza nie jest, a młodsze zawodniczki muszą się jeszcze sporo uczyć. Powiedzmy jednak, że mam nadzieję, że będzie ktoś kto godnie będzie reprezentował Polskę w przyszłości. W ostateczności, jak będzie taka potrzeba, to pomyślę też po zakończeniu kariery nad szkoleniem następców. Oczywiście Związek Żeglarski musiałby wyjść z taką propozycją.

Dziękuję za rozmowę i życzę połamania masztu.

Dziękuję.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Zofia Klepacka #windsurfing

Janusz Milewski