10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Polacy odlecieli drużynowo! Wspaniały finisz sezonu w wykonaniu naszych skoczków

Polscy skoczkowie znakomicie zaprezentowali się w ostatnim konkursie drużynowym tegorocznego Pucharu Świata. Polacy w składzie Wolny, Stoch, Kubacki, Żyła w świetnym stylu wygrali zawody wyprzedzając Niemców i Słowenię!

www.pzn.pl

Konkurs w wielkim stylu otworzył dla nas Jakub Wolny. Jakub plus mamucia skocznia - to równanie w ostatnim czasie oznacza rekord życiowy polskiego skoczka. Nie inaczej było w Planicy - 237,5 m. Wyrasta nam wspaniały lotnik. Od razu objęliśmy prowadzenie w zawodach przed Niemcami i Słowenią.

Jako drugi z Polaków wystartował Kamil Stoch. Lider zespołu, który ostatnio był w nieco słabszej formie nie zawiódł - 227 m. Po dwóch grupach skoczków byliśmy zdecydowanymi liderami i nie zamierzaliśmy oddawać tej pozycji rywalom.

Kiedy najdłuższy skok w trzeciej grupie oddał Dawid Kubacki stawało się jasne, że to może być piękne sobotnie przedpołudnie dla biało-czerwonych. 229,5 m. - tak daleko w tej części konkursu był w stanie polecieć jeszcze tylko Domen Prevc.

Ryoyu Kobayashi pokazał po raz kolejny, że to jest jego sezon. Wylądował na 240 m. Na szczęście dla nas dziś Japończycy mają tylko jednego wybitnego zawodnika, a my mamy znakomity zespół. 226,5 m. Piotra Żyły pozwala Polakom powiększyć przewagę nad resztą stawki na półmetku zawodów. Słoweńcy tracą do nas 23 pkt. Niemcy 25,5. Oby tak samo klasyfikacja wyglądała na koniec.

W przerwie zawodów swój ostatni skok oddał Robert Kranjec. Medalista olimpijski postanowił zakończyć piękną karierę w wieku 37. lat.

Drugą serię rozpoczynamy z nadziejami na zwycięstwo, ale również ze świadomością, że przewaga dwudziestopunktowa to jeszcze nie jest gwarancja sukcesu.

Jakub Wolny poleciał znów znakomicie i wylądował klasycznym telemarkiem - 228,5 m. Rekordu tym razem nie pobił, ale swoje metry dołożył. Oby tak dalej. Przewaga Polaków nadal jest bezpieczna.

Peter Prevc, teoretycznie najsłabszy w zespole goniących nas Słoweńców zaprezentował się bardzo dobrze 223m. Nieźle również (216,5 m.) skoczył Niemiec, Constatin Schmid. Odpowiedź Kamila Stocha była przepiękna 221 m. Umacniamy się na pierwszym miejscu i tylko dwie grupy skoczków do końca!

Domen Prevc leci bardzo daleko. 239 m, wysokie noty sędziowskie. Mocny atak Słoweńców na pozycje lidera konkursu. Najwyraźniej chcą pokazać, że nie wszystko jest jeszcze rozstrzygnięte. Richard Freitag w drużynie niemieckiej skoczył 231 m. Niemcy przed Słowenią, a Dawid Kubacki kończy trzecią grupę skoczków. Kończy w wybornym stylu 230 m. - Polska jest pierwsza.

Ostatnia grupa z Piotrem Żyłą. Mamy dużą przewagę i lotnika w znakomitej formie. Piotrek skakał w czwartek w Planicy nawet 247,5 m. Wydaje się, że już dziś nikt Polsce nie "podskoczy" - ale poczekajmy spokojnie do końca.

Na żądanie japońskiego trenera Ryoyu Kobayashi ma obniżoną belkę startową. Najazd rozpoczyna z 7. belki, ale czeka dość długo. Wiatr się wzmógł niebezpiecznie i skocznia jest zamknięta. Dobrze, że ten rozbieg był krótszy - Ryoyu startując z platformy obniżonej o dwie pozycje wylądował aż na 237 m.

Została tylko trójka walcząca o miejsca na podium. 235,5 m. Timiego Zajca. Słoweńcy zaprezentowali się znakomicie. Teraz Markus Eisenbichler - bardzo daleko - ledwie ustał. Najdłuższy lot tego dnia: 246 m. Poprzeczka dla Piotra Żyły jest ustawiona bardzo wysoko, a zielona linia jest daleko. Pięknie Piotrek. Cudowny skok 242,5m. Znowu szorował po zeskoku, ale to bez znaczenia! Wygrywamy drużynowo na Letalnicy po raz pierwszy! Wielki konkurs biało-czerwonych! Zdobywamy też Puchar Narodów!

Jutro czeka nas ostatni konkurs tegorocznego Pucharu Świata - zawody indywidualne z udziałem trzydziestu najlepszych. Czekamy także na odpowiedź na pytanie dotyczące przyszłości trenera polskich skoczków. Odpowiedź, która jest już zdaje się najbardziej zainteresowanym znana.

 



Źródło: niezależna.pl

#Kamil Stoch #Piotr Żyła #Dawid Kubacki #Jakub Wolny #Planica #skoki narciarskie

Janusz Milewski